Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieniądze wyrzucone na jakieś fanaberie?

Piotr Drozdowski
Czy remont ulicy Kościelnej mógł być tańszy?
Czy remont ulicy Kościelnej mógł być tańszy? PD
Wyremontowna za grubą kasę ulica Kościelna może zachwycać wyglądem. Niestety, styl retro zaburza spora ilość znaków drogowych.

Kosztujący 1,2 mln złotych remont ulicy Kościelnej już się zakończył. Zdaniem wielu wygląda teraz bardzo ładnie. Nie ma starego asfaltu, ani nierównych betonowych płytek na chodnikach. Taka jakby uliczka sprzed kilku dziesięcioleci. Specyficznego klimatu dopełniają stylizowane na stare lampy oświetleniowe oraz słupki z łańcuchami.

Niestety, wrzucona w to spora ilość nowoczesnych znaków drogowych zupełnie niweczy efekt retro. - Faktycznie mam mieszane uczucia. W takiej strefie należałoby minimalizować ilość współczesnych elementów, jak reklamy, czy znaki drogowe - mówi radny Mariusz Przybyła, na co dzień etnograf w muzeum regionalnym w Wolsztynie. A podobnych do jego głosów słychać więcej... - Estetyka estetyką, ale rozporządzenie nakłada na nas obowiązki odpowiedniego oznakowania ulic. Projekt oznakowania miał pozytywną opinię przedstawicieli starostwa oraz komendy policji - rozkłada bezradnie ręce zastępca burmistrza Wolsztyna Tomasz Spiralski. Tłumaczy, że tak to wygląda na krótkich odcinkach ulic w centrum miast, gdzie znak goni znak. Na Kościelnej w tym gąszczu, przynajmniej za dnia, też zupełnie zagubił się efekt retro, na który wyłożono przecież spore pieniądze. Jak duże? Podajemy orientacyjne koszty brutto: na ulicy Kościelnej był asfalt (42 zł/m kw.), jest granitowa kostka (196 zł), na chodniku była betonowa kostka (60 zł/m kw.), którą zastąpiona granitowymi płytami (295 zł/ m kw.). Zwykła lampa oświetleniowa kosztuje ok. 1.685 zł, a ta stylowa z Kościelnej - 3.419. Stylowe słupki, które mamy to koszt 678 zł za komplet, a takie zwykłe, nie retro są po 295 zł. Z tego krótkiego zestawienia widać, że efekt retro kosztuje dużo więcej niż taki sobie tam zwykły remont ulicy.

Po cóż jednak było wydawać tak spore pieniądze (na fanaberie?) skoro znaki drogowe muszą być i zniweczą efekt osiągnięty takim kosztem? - Odpowiadając na te pytanie trzeba sięgnąć wcześniej, gdy projektowano rewitalizację Rynku. Również został stylizowany na dawny wygląd. W nawiązaniu do niego z kolei powstał projekt ulicy Kościelnej, która łączy się przecież z placem przed Ratuszem - wyjaśnia Tomasz Spiralski. Przyznaje, że jeśli jest to dopuszczalne przepisami i bezpieczeństwem na drodze, to jest za zmniejszeniem ilości znaków drogowych. Nie tylko ze względów estetycznych. Bo jak ma się skupić kierowca w ciasnym centrum, gdy musi ogarnąć aż tyle znaków? Pytanie, czy ich ilość można ograniczyć. Zgodnie z sugestią kilku Czytelników podpowiedzieliśmy miejskim urzędnikom, aby na Kościelnej, wzorem jednej pierzei Rynku, wprowadzić ,,strefę zamieszkania” i sporą część znaków załatwić jednym znakiem. Fachowcy od organizacji ruchu mają się teraz zastanowić, czy jest możliwe.

Wam jak się podoba wyremontowana ulica Kościelna?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto