Pierwszy przejazd na wyremontowanej trasie Wolsztyn-Grodzisk-Poznań

W piątek 10 marca w godzinach południowych na stację w Wolsztynie wjechała drezyna, która przyjechała z Grodziska Wielkopolskiego i przemierzyła zrewitalizowaną trasę jako pierwsza. Z drezyny wysiedli przedstawiciele PLK, czyli dyrektor ds. realizacji inwestycji Arnold Bresch, dyrektor Regionu Zachodniego Piotr Bruss oraz Mariusz Olejniczak, dyrektor Zakładu Polskich Linii Kolejowych w Zielonej Górze.

Na wolsztyńskiej stacji odbył się briefing prasowy poświęcony otwarciu trasy Wolsztyn-Grodzisk-Poznań, które nastąpi w niedzielę 12 marca.

-Kończymy kolejny etap przebudowy. Otwieramy tor dla podróżnych. Przebudowa to przede wszystkim 15 kilometrów wymienionego toru – nowe szyny, podkłady. Jeśli chodzi o perony, to zostały one podniesione, co ułatwi dostęp dla osób z ograniczoną możliwością poruszania się. Pojawiły się też nowe ławki, oświetlenie, tablice informacyjne. Oprócz tego jesteśmy w trakcie remontu dwóch przejść podziemnych w Wolsztynie i Grodzisku Wielkopolskim. W kolejnym etapie czeka nas wykonanie peronu nr 1 na Grodzisku oraz zakończenie robót na Wolsztynie

– poinformował dyrektor Regionu Zachodniego Piotr Bruss.

Ciąg dalszy artykułu pod filmem

Dodał również, iż jeśli chodzi o przejazdy kolejowe to zmodernizowano 21 takich przejazdów, z czego na 6 podniesiona została kategoria, co wpływa na bezpieczeństwo. Wybrzmiał także apel do uczestników ruchu drogowego, aby zachować ostrożność i zwrócić uwagę na to, iż po roku wraca ruch na tym odcinku. Zauważone zostało to, że lekceważone są np. znaki nakazujące zatrzymanie się, co w konsekwencji może zakończyć się tragedią.

Kilka słów odnośnie zakończonych praca powiedział również dyrektor ds. realizacji inwestycji Arnold Bresch.

-Cieszymy się, że dobrnęliśmy do tego etapu inwestycji. Mamy małe opóźnienie związane z tym, że musieliśmy wykonać zdecydowanie więcej prac niż zakładaliśmy. Finalnie prace, które prowadzimy kosztują 115 mln złotych. Te dodatkowe prace, wydłużające możliwość przywrócenia ruchu kosztowały ok. 20 mln złotych. Po pierwszej części rewitalizacji tej linii, która rozpoczęła się ok. 10 lat temu wiedzieliśmy, że musimy wrócić do prac na tym odcinku. Dzięki współpracy z Marszałkiem Województwa Wielkopolskiego ujęliśmy te działania w ramach RPO województwa wielkopolskiego. Dzisiaj możemy powiedzieć, że cała umowa zakończy się latem tego roku. Przyniesie nam efekty w postaci podniesienia prędkości na tym odcinku oraz wybudujemy nowy przystanek w Adamowie.

Na briefingu prasowym wypowiedział się także zastępca burmistrza Tomasz Spiralski.

-Stojąc tutaj dzisiaj na nowych, zmodernizowanych peronach, patrząc z punktu widzenia samorządu gminy Wolsztyn, lokalnego społeczeństwa, to cieszę się bardzo, że ta inwestycja dobiega końca. Jest ona bardzo kosztowna, ale również potrzebna(…). Dzięki niej wszyscy zyskali. Poprawił się standard obsługi podróżnych, polepszyła się komunikacja na tym brakującym odcinku. Wolsztyn stał się przez to stał się miejscem bardziej konkurencyjnym w stosunku do innych regionów na terenie naszego kraju(…). Ta inwestycja bardzo dobrze, funkcjonalnie wkomponowała się w inwestycje związaną z przebudową Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego (…).

Dodatkowo podziękował wszystkim za dobrą i owocną współpracę, która przyniosła wspaniałe efekty.

Zamieniliśmy również kilka słów z rzecznikiem prasowym Radosławem Śledzińskim odnośnie zamkniętego przejazdu – pozostanie on taki do końca marca. Natomiast, jeśli chodzi o kładkę, jej montaż planowany jest na przełomie I i II kw. br. W czasie montażu (ze względów bezpieczeństwa) konieczne będą krótkotrwałe, tymczasowe zmiany w organizacji ruchu – wykonawca dołoży starań, by zmiany, w porozumieniu z zarządcą drogi, obowiązywały w możliwie jak najdogodniejszych dla kierowców godzinach. Mieszkańcy zostaną z wyprzedzeniem powiadomieni.