Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze wolsztyńskiego Gromu mimo, że grają coraz lepiej z punktowaniem mają ogromne problemy

Roland Buśko
Roland Buśko
Po pechowym remisie w ubiegłotygodniowym, wyjazdowym spotkaniu w Granowie z miejscowym Orłem, piłkarze wolsztyńskiego Gromu dziś na obiekcie przy ulicy Bohaterów Bielnika podejmowali wicelidera rozgrywek drużynę Kłosa Gałowo.

Gospodarze bez najmniejszych kompleksów przystąpili do pojedynku z dużo wyżej notowanym rywalem i trzeba przyznać, że radzili sobie całkiem nieźle. Mecz był niezwykle wyrównany, a obie ekipy miały swoje szanse na zdobycie gola. Niestety dobra gra miejscowych po raz kolejny nie przełożyła się na zdobycze bramkowe, a zimny prysznic w postaci gola dla rywali po raz kolejny spadł na podopiecznych Pawła Kotlarskiego do przysłowiowej szatni. Gości na prowadzenie wyprowadził bowiem w czterdziestej czwartej minucie spotkania Wiesław Rzeszowski. Po zmianie stron nie mający nic do stracenia Gromowcy ruszyli do ataku, jednak atakując nie ustrzegli się błędów w defensywie, które skutecznie wykorzystali rywale. W sześćdziesiątej siódmej minucie spotkania na 2:0 dla gości podwyższył Patryk Król, a wynik spotkania na 3:0 dla przyjezdnych ustalił w siedemdziesiątej piątej minucie Michał Konieczny. Po meczu trener Gromu Paweł Kotlarski powiedział :Po zeszłotygodniowym niedosycie, czyli stracie bramki w 92 min i remisie w Granowie z Orłem, w tą sobotę przystępowaliśmy do pojedynku z Kłosem Gałowo zmotywowani chęcią zwycięstwa i zdobycia jakże ważnych 3 pkt. Niestety po dobrej grze do ostatniej minuty pierwszej połowie dostajemy znów bramkę do szatni, rzut rożny dla gości zagranie na krótki słupek i niepilnowany zawodnik pakuje piłkę do bramki. W szatni staramy się motywować i wychodzimy na drugą połowę wierząc we własne umiejętności, niestety tego dnia nic nie chciało wpaść do bramki gości. Oni za to wykorzystują nasze błędy w obronie i strzelają kolejne dwie bramki. Niestety to nie był dziś nasz mecz, po utracie 2 bramki zeszło z nas powietrze i nie byliśmy w stanie strzelić kontaktowego gola.. Był to nasz najsłabszy pojedynek w tej rundzie. Wyciągamy jednak wnioski i nie załamujemy się. Walczymy dalej o utrzymanie pozostało nam siedem kolejek do rozegrania, ja wierzę w utrzymanie i będę starał się chłopakom tę wiarę w nas i w nasze umiejętności, zaszczepić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto