- Zgodnie ze statutem Platformy Obywatelskiej, to do kompetencji przewodniczącego Koła lub najstarszego wiekiem wiceprzewodniczącego należy zwoływanie zebrania członków Koła. Żaden z tych przypadków nie miał miejsca.
Tymczasem mnie, przewodniczącego, poinformowano o spotkaniu trzy godziny przed jego rozpoczęciem i nie mogłem w nim uczestniczyć z powodów prywatno-osobistych (Piotr Krajewski w tym terminie przebywał w poznańskim szpitalu, gdzie w sumie spędził sześć dni - red.). Wykorzystano moją piątkową nieobecność - powiedział na dzisiejszej konferencji wicestarosta, dla którego piątkowe zebranie Gminnego Koła PO w Wolsztynie odbyło się niezgodnie ze statutem partii, co - według niego - sprawia, że podjęta na nim uchwała nie ma mocy prawnej. Zapowiedział, że od piątkowej uchwały odwoła się do zarządu wojewódzkiego PO i skieruje do niego prośbę, aby sprawę rozstrzygnął sąd koleżeński. - Nadal jestem przewodniczącym Gminnego Koła Platformy Obywatelskiej w Wolsztynie - podkreślił Piotr Krajewski w trakcie konferencji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?