Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po jednym zwycięstwie i jednej porażce zanotowały piłkarki i piłkarze Gromu w minionym tygodniu

Roland Buśko
Roland Buśko
Bardzo pracowity tydzień mają za sobą piłkarki i piłkarze nożni wolsztyńskiego Gromu, którzy rozegrali w ciągu ostatnich czterech dni po dwa mecze.

W minioną środę seniorki podejmowały w ramach II rundy Pucharu Polski zespół UKS Górnicza Konin i mimo tego, że od trzydziestej minuty spotkania przegrywały 0:1, to potrafiły się zmobilizować i ostatecznie zwyciężyły 2:1. Awansując tym samym do ćwierćfinału. Na listę strzelców w tym spotkaniu wpisały się : Aleksandra Piszczek i Klaudia Kuberacka.

Niestety niedzielna inauguracja czwarto-ligowych rozgrywek nie wypadła już tak dobrze, bowiem dziewczyny w wyjazdowym spotkaniu rozgrywanym w Jarocinie z miejscową Jarotą przegrały w stosunku 2:0.

Ze zmiennym szczęściem w rozgrywkach ligowych rywalizowali także panowie. Po inauguracyjnym spotkaniu w rozgrywkach A klasy rozegranym w środę w Mochach z miejscowym Klonem podopieczni Pawła Kotlarskiego cieszyli się ze zdobycia kompletu punktów, pokonując rywala 2:1.

W niedzielę natomiast musieli przełknąć gorycz porażki, ulegając sąsiadowi zza między czyli drużynie Gwiazdy Siedlec 0:2. Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście, którzy już w czwartej minucie po strzale Patryka Hanischa objęli prowadzenie. Końcówka pierwszej połowy podobnie jak jej początek należał także do przyjezdnych, którzy w doliczonym czasie pierwszej części spotkania podwyższyli na 2:0. Autorem gola był Daniel Baszczyn.

W drugiej części spotkania nie mający nic do stracenia Grom dwoił się i troił, aby zmienić niekorzystny wynik, niestety ataki miejscowych przypominały bicie głową w mur. Cofnięci nieco głębiej w defensywie goście nie zamierzali jednak oddawać pola gry, od czasu do czasu, groźnie kontratakując. Jedna z takich akcji zakończyła się rzutem karnym dla przyjezdnych oraz czerwoną kartką dla bramkarza gospodarzy. Między słupki wolsztyńskiej bramki wszedł więc grający trener Gromu Paweł Kotlarski i pewnie wybronił jedenastkę, dając tym samym jeszcze większy impuls swoim podopiecznym. Niestety żadna z licznych akcji miejscowych nie zakończyła się golem i ostatecznie Grom uległ Gwieździe 0:2.

Spotkanie jak na derby było niezwykle zacięte, a arbitrzy mieli pełne ręce roboty, temperując gorące głowy piłkarzy obu drużyn. Ogólnie sędzia pokazał dziewięć żółtych i trzy czerwone kartki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto