W związku z tym faktem rozpoczęto działania na terenie fermy. W sobotę 1 stycznia wolsztyńscy policjanci asystowali podczas kolejnych prac związanych z likwidacją ogniska, te trwają już od kilku dni. Jak udało nam się dowiedzieć na miejscu służby weterynaryjne wdrożyły wszystkie procedury zwalczania choroby przewidziane w przypadku wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków u drobiu. Z kolei na fermie w momencie wykrycia choroby znajdowało się około 300 000 kur.
To kolejne ognisko na tej fermie. Wcześniejsze występowały w styczniu 2021 roku oraz w 202 roku. Mimo, że na fermie stosowane są zasady bio asekuracji, które docelowo mają zapobiegać pojawianiu się choroby, to jednak dzikie ptactwo znajdujące się w okolicy nie ułatwia tego zadania, przez co wirus ptasiej grypy może się bardzo łatwo przedostać i najpewniej tak też stało się w tym przypadku.
Jak informuje Główny Inspektorat Weterynaryjny, grypa ptaków należy do chorób zwierząt listy OIE jako niezwykle zakaźna i zaraźliwa choroba wirusowa drobiu, która może powodować śmiertelność do 100%. Wirus grypy ptaków może zachowywać aktywność w środowisku kurnika przez 5 tygodni, zatem istotne jest przy podejrzeniu lub stwierdzeniu choroby, zabezpieczenie pomieszczeń, sprzętu, nawozu oraz dokładne ich oczyszczenie i odkażenie. Wirusy grypy są wrażliwe na powszechnie stosowane środki dezynfekcyjne oraz detergenty. Niszczy go również obróbka termiczna (smażenie, gotowanie). Jak dotychczas nie stwierdzono na świecie ani jednego przypadku zakażenia wirusem HPAI/H5N8 u człowieka i w chwili obecnej nie ma podstaw do wprowadzania ponadstandardowych środków prewencyjnych w odniesieniu do ludzi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?