Tomek od 25 lat zmaga się z barwnikowym zwyrodmnieniem siatkówki - chorobą, która stopniowo „wyłącza z działania” kolejne obszary kluczowego dla prawidłowego widzenia fragmentu oka. Jej skutkiem jest bardzo nieostre i małokontrastowe widzenie, a co za tym idzie brak możliwości czytania czy pisania, samodzielnego poruszania się na dowolnej trasie itp.
Choć przez większą część życia mieszkał w Gnieźnie, z Wolsztynem związany jest od dziecka. - Tutaj mieszkają moi dziadkowie, w Wolsztynie spędzałem każde wakacje, ferie czy święta. Wiedziałem, że kiedyś tu zamieszkam - mówi z uśmiechem. A stało się to w 2015 roku, kiedy to ukończył studia Politechnice Poznańskiej.
- Zdecydowałem, że to już ten czas. W Wolsztynie mam znajomych i przyjaciół, w wiele weekendów w roku działamy na linii nowosolskiej.
Od momentu powstania, czyli od 2007 roku, Tomek aktywnie działa w Towarzystwie Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni, którego trzonem działalności jest uruchamianie historycznych pociągów specjalnych i opieka nad nieczynnym fragmentem linii 371 z Wolsztyna w kierunku Nowej Soli.
- Na Tomka zawsze można liczyć - mimo ograniczeń, zawsze jest na pierwszej linii frontu, niezależnie czy pracujemy nad uruchomieniem kolejnego pociągu, rozliczamy dotacje czy wymieniamy podkłady na linii - mówią koledzy z TPWP.
Niestety teraz Tomek sam potrzebuje pomocy. Aby zatrzymać, a jednocześnie spróbować cofnąć skutki postępującej od 25 lat wady wzroku, potrzebnych jest 120 000 zł.
- Jedyną szansą na polepszenie widzenia jest eksperymentalny przeszczep komórek macierzystych - nowatorska terapia, która nie jest refundowana przez NFZ. Niestety suma ta pozostaje poza zasięgiem moim oraz moich bliskich. Stąd kilka miesięcy temu podjąłem decyzję o rozpoczęciu zbiórki funduszy na leczenie.
W imieniu Tomka prowadzi ją Fundacja Avalon. Od stycznia można wpłacać darowizny na indywidualne subkonto Tomka, przekazywać 1% podatku, licytować przedmioty na charytatywnych aukcjach.
W kwietniu zawiązała się grupa inicjatywna (Stowarzyszenie Harcerskie Wir, Sołectwo Berzyna, Stowarzyszenie LORDs, Fundacja Sezon na cuda oraz Towarzystwo Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni), która zaprosiła do współpracy wolontariuszy i lokalnych przedsiębiorców. Efektem jej działania będzie czterodniowa zbiórka funduszy do puszek (1-4 maja).
- Dzięki uprzejmości Burmistrza Wolsztyna, dyrektora Domu Kultury oraz dyrekcji Parowozowni Wolsztyn Będziemy obecni w Parku Miejskim, na rynku, w parowozowni i terenach okołokolejowych - wszędzie tam, gdzie odbywać się będą atrakcje związane z Dniami Ziemii Wolsztyńskiej - mówi Zuzanna Rybicka ze Stowarzyszenia Harcerskiego Wir. - Oprócz tego w akcję włączyło się kilkanaście sklepów i punktów usługowych na terenie całego miasta (podmioty które włączyły się w zbiórkę oznaczone są specjalnym znakiem). Kupując w nich towary, można część otrzymanej „reszty” wrzucić do specjalnie oznakowanych puszek, wspierając tym samym zbiórkę Tomka.
Oprócz tego 3 maja, w dzien poprzedzający paradę, na szlak wyruszy fotostopowy pociąg specjalny do Kębłowa.
- Dzięki życzliwości naszych partnerów - Parowozowni Wolsztyn, Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce, Fundacji Era Parowozów oraz Klubu Sympatyków Kolei we Wrocławiu, którzy udostepniają nam nieodpłatnie parowozy i wagony, całkowity przychód ze sprzedaży biletów przekazany będzie na leczenie wzroku naszego kolegi - mówi Marcin Szymański - prezes TPWP.
A to nie koniec atrakcji - 18 czerwca w Wolsztyńskim Domu Kultury odbędzie się charytatywny koncert zespołu Bandonegro, wschodzącej gwiazdy argentyńskiego tanga. Szczegóły niebawem.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?