Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podczas sesji poruszono temat zadłużenia szpitala. Dyrektor lecznicy: Sytuacja nie jest wesoła

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Do końca stycznia funkcjonowanie oddziału pediatrycznego jest zawieszone
Do końca stycznia funkcjonowanie oddziału pediatrycznego jest zawieszone SPZOZ Wolsztyn
W czwartek, podczas sesji Rady Powiatu Wolsztyńskiego o sytuacji szpitala opowiedział dyrektor lecznicy Karol Mońko. Jak przyznał, mimo wysokiego zadłużenia placówki, sytuacja finansowa z roku na rok jest coraz lepsza. Kolejnym problemem są braki kadrowe. Przypomnijmy, że do końca miesiąca w związku z nieobecnością ordynator nie funkcjonuje oddział dziecięcy.

Obowiązująca decyzja wojewody w tej sprawie została wydana 29 grudnia 2021 roku. Na ten czas, dzieci wymagające hospitalizacji przyjmowane będą w nowotomyskim i kościańskim szpitalu. Zawieszenie pracy oddziału dziecięcego spowodowane jest nieobecnością ordynator, która była jedyną osobą pracującą tam do południa.

Podczas czwartkowej sesji Rady Powiatu Wolsztyńskiego dyrektor Karol Mońko wypowiedział się na temat bieżącej sytuacji szpitala. Mówił o problemach finansowych i brakach kadrowych.

- Sytuacja nie jest wesoła, a szczególnie w szpitalach powiatowych i w perspektywie czekającej nas reformy czy nowej konstytucji szpitali, ale myślę, że dramatyzowanie tego tematu jest przedwczesne. Założenia projektu mówią, że oceną i kryteriami szpitali m.in. powiatowych będzie wykładnią rok 2022, a my musimy przetrwać do tego czasu – przyznał.

Jak poinformował na koniec roku zadłużenie wynosiło: 7 850 000 zł w Siemens Finance, 650 tysięcy zł w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska, 250 tysięcy złotych w BGŻ i 900 tysięcy złotych w Powiecie Wolsztyńskim. W ostatnim przypadku – jak stwierdził Karol Mońko – liczą na umorzenie pożyczki.

esesja.tv

- Kiedyś martwiliśmy się, aby się zmieścić w kryterium amortyzacji. Dzisiaj to nie jest żadnym problemem, ponieważ mamy mniejsze koszty o ponad milion złotych – zaznaczył.

Jak wyjaśnia, kiedy strata jest w zakresie wysokości amortyzacji to płynność finansowa powinna być zachowana, ponieważ pieniędzy na amortyzację się nie wydaje.

- Zastanawiam się od dwóch miesięcy co zrobić, dlatego że wydajemy poza budżetem 3 miliony złotych rocznie, które nie są żadnym kosztem szpitala, a na spłatę zobowiązań, pożyczek i kredytów co roku w budżecie szpitala brakuje właśnie kwota 3 milionów złotych – mówił.

Zdaniem dyrektora szpitala, brakuje prawie 2,5 miliona złotych płatności przeterminowanych, do tego doliczyć należy fakturę za gaz na 120 tysięcy, gdzie w ubiegłym roku wynosiła 27 tysięcy zł.

- Nie mamy w tym momencie pieniędzy na nic. Stąd chciałbym państwu uzmysłowić, że od dwóch miesięcy prowadzę rozmowy z Europejskim Funduszem Medycznym, który jest brokerem finansowym łączącym szpitale z instytucjami finansowymi, aby zrestrukturyzować nasz dług. Głównie restrukturyzacja powinna polegać na tym, że miesięcznie spłacać nie 250 tys. zł plus odsetki, a poniżej 100 tys. zł. Tym sposobem zwiększyć możliwość płatności za towary i usługi w wysokości 2 miliony złotych rocznie – wyjaśnia.

Skutek ma być taki, żeby zwiększyć zadłużenie z 7,8 miliona do 10 milionów zł na 10 lat, wtedy składka ma wynosić 98 tysięcy złotych miesięcznie.

Kolejnym problemem są braki kadrowe. Zdaniem dyrektora szpitala młodzi lekarze nie chcą pracować w szpitalach powiatowych. Z kolei wolą za podwójną stawkę pracować w oddziałach covidowych.

- Miesięcznie w sorze przyjmujemy ponad 900 pacjentów, którzy wymagają interwencji ratowania zdrowia i życia. Ponad 1000 pacjentów od strony Strzeleckiej jest zaopatrywanych w bezpośrednim kontakcie na wieczorynce. 80 proc. czasu to jestem kadrowcem, który szuka po Wielkopolsce lekarzy na dyżurowanie w sorach i wieczorynce. Znalezienie lekarza na dyżur graniczy z cudem – mówi.

Radny Stanisław Skorupka zapytał o wysokość amortyzacji.

- Zapytałem dlatego, że dyrektor przedstawił, ze to że został wybudowany nowy budynek jest kulą u nogi bo spłaca kredyt, a okazuje się, że amortyzacja pokrywa spłatę kredytu – zaznacza Stanisław Skorupka.

Z kolei dyrektor szpitala wyjaśnia, że amortyzacja dotyczy budynku F i na 2022 rok wynosi 3 300 000 złotych.

- Spłata kredytu to wydatek poza ewidencją. Amortyzacja jest kosztem, który ma wpływ na wynik finansowy szpitala, natomiast nie ma wpływu na przychody i wydatki, ponieważ spłata rat kredytu jest dodatkowym kosztem – wyjaśnia Karol Mońko.

Czytaj więcej:

Zobacz także:

Zobacz, jak wspaniale bawili się przyszli maturzyści ZSZ Wolsztyn

ZSZ Wolsztyn: Wspaniała zabawa studniówkowa w restauracji To...

Studniówka 2022. Uczniowie ZSZ na balu we Włoszakowicach. Dz...

Przyszli maturzyści ZSZ Wolsztyn bawili się świetnie! Wśród dziewcząt królowały długie suknie z eleganckim wycięciem odsłaniającym nogi.

Włoszakowice: Przyszli maturzyści ZSZ bawili się świetnie! Z...

Zobacz poloneza w restauracji Toscania Włoszakowice

Studniówka 2022: Polonez w wykonaniu uczniów ZSZ Wolsztyn. B...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto