O sprawie poinformował redakcję jeden z czytelników. Problemy z uciążliwym właścicielem hektarów rozpoczęły się, gdy kupił ziemię przy drodze z Goczałkowa w stronę Niechanowa. Wtedy, według relacji jednego z gospodarzy pozostającego z nim w konflikcie, zaczął „niszczyć wszystko co się da”.
Jak opowiadał czytelnik, od momentu pojawienia się rolnika w tych rejonach, ma on orać innym miedzę na polach i nagminnie niszczyć drzewa.
Naruszył krzyż
Czara goryczy przelała się, gdy uszkodził otoczenie alei drzew owocowych położoną wzdłuż drogi prowadzącej ze wsi Goczałkowo do Niechanowa. Wycięte zostały co najmniej dwa stare drzewa, w tym kilkudziesięcioletnia wiśnia. Krzyż otoczony płotkiem również uległ uszkodzeniu. Równając pas drogi, który formalnie należy do gminy, zdjęta została kilkudziesięciocentymetrowa powierzchnia ziemi, sprawiając, że kapliczka wygląda, na „podkopaną”.
Czeka go kara
Wójt Gminy Niechanowo, Szymon Robaszkiewicz, w odpowiedzi na pytanie czy sprawca zniszczeń i wycinki drzew zostanie ukarany odpowiedział: „(…) zostało wszczęte postępowanie w przedmiotowej sprawie. Po zebraniu niezbędnej dokumentacji Gmina Niechanowo zwróci się z wnioskiem do Starosty Gnieźnieńskiego o wydanie decyzji dot. wymierzenia kary administracyjnej zgodnie z art. 90 Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody”. Rolnik może się liczyć z karą, która może wynieść od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?