Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat wolsztyński: W 2020 roku nastąpił wzrost interwencji strażaków [ZDJĘCIA]

Jakub Czekała
Jakub Czekała
30 kwietnia 2020 r., około godziny 18:45 do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Wolsztynie wpłynęło zgłoszenie o dachowaniu samochodu osobowego na drodze krajowej numer 32, na trasie Żodyń – Kopanica.

Dyżurny stanowiska kierowania natychmiast zadysponował na miejsce zdarzenia dwa zastępy z JRG Wolsztyn, oraz po jednym zastępie z OSP Siedlec i OSP Kopanica. Po dotarciu jednostek na miejsce zdarzenia zastano leżący na dachu samochód osobowy. Szczęśliwie, osoby podróżujące pojazdem opuściły go o własnych siłach. Strażacy wraz z obecnymi na miejscu przedstawicielami Policji natychmiast zabezpieczyli teren działań ratowniczych. Osobom poszkodowanym udzielono kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz przekazano przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego, który podjął decyzję o przetransportowaniu ich do szpitala na szczegółowe badania. DK 32 na czas trwania działań ratowniczych została zablokowana a Policja zorganizowała objazd. Uszkodzony pojazd został zabrany przez pomoc drogową. Do działań zastępów należało ponadto zneutralizowanie plamy substancji ropopochodnej oraz usunięcie pozostałości karoserii samochodu osobowego z drogi.
30 kwietnia 2020 r., około godziny 18:45 do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Wolsztynie wpłynęło zgłoszenie o dachowaniu samochodu osobowego na drodze krajowej numer 32, na trasie Żodyń – Kopanica. Dyżurny stanowiska kierowania natychmiast zadysponował na miejsce zdarzenia dwa zastępy z JRG Wolsztyn, oraz po jednym zastępie z OSP Siedlec i OSP Kopanica. Po dotarciu jednostek na miejsce zdarzenia zastano leżący na dachu samochód osobowy. Szczęśliwie, osoby podróżujące pojazdem opuściły go o własnych siłach. Strażacy wraz z obecnymi na miejscu przedstawicielami Policji natychmiast zabezpieczyli teren działań ratowniczych. Osobom poszkodowanym udzielono kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz przekazano przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego, który podjął decyzję o przetransportowaniu ich do szpitala na szczegółowe badania. DK 32 na czas trwania działań ratowniczych została zablokowana a Policja zorganizowała objazd. Uszkodzony pojazd został zabrany przez pomoc drogową. Do działań zastępów należało ponadto zneutralizowanie plamy substancji ropopochodnej oraz usunięcie pozostałości karoserii samochodu osobowego z drogi. wlkp112.pl
Wolsztyńscy strażacy – podobnie zresztą jak jednostki w całym województwie - na swoich stronach zamieściły tak zwane zegary pożarnicze.

Jest to statystyka wyjazdów za ostatnie dwanaście miesięcy. Dane zestawiono z tymi z 2019 roku. I co może martwić najbardziej, to fakt, że mimo pandemii koronawirusa – która jak dobrze wiemy spowodowała spowolnienie gospodarki, a przez to i naszego życia. Było to widoczne szczególnie na przełomie marca i kwietnia, gdy wszyscy zamknęli się w domach. Mimo to jednak wyjazdów do akcji ratowniczo – gaśniczych było więcej, niż w 2019 roku.

Jak wygląda to w liczbach? W 2019 roku strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wolsztynie odnotowali 142 wyjazdy do pożarów, z kolei w niedawno zakończonym 2020 roku takich interwencji było już 159. Wyliczono również, że wyjazd następował co 55 godzin i 7 minut.

Najbardziej wzrosła liczba zdarzeń – tak zwanych miejscowych zagrożeń. W tej kategorii znajdują się zarówno akcje związane z wypadkami drogowymi, jak i np. Usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych, pomocom pogotowiu, policji, czy wszystkim innym zagrożeniom, do jakich strażacy są wysyłani, a nie są związane z działaniem ognia. I tak, w 2019 roku odnotowano 397 tego typu interwencji, a w ostatnich 12 miesiącach już blisko 100 więcej, a dokładnie 492 wyjazdy.

Nieznaczny wzrost – o 4 więcej – nastąpił też w kategorii zdarzeń fałszywych. Z 32 w 2019 roku do 36 w 2020 roku takich interwencji odnotowali strażacy.

W sumie strażacy w 2020 roku interweniowali 687 razy, a rok wcześniej – 571.

Czy na terenie naszego powiatu zrobiło się zatem niebezpiecznie? Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wolsztynie aspirant Waldemar Wielgosz uspokaja:
- Mieszkańcy naszego powiatu nie muszą się martwić. Statystyczna ilość zdarzeń, a więc pożarów, czy wypadków nie wzrosła znacząco. Mamy lata, że takich interwencji jest mniej, mamy, że jest więcej – taka specyfika naszego terenu. Ich ilość w 2020 roku mieściła się jednak w średniej z ostatnich lat – mówi nam i dodaje: - Blisko 100 zdarzeń więcej związanych z miejscowymi zagrożeniami spowodowanych było pandemią koronawirusa, a także ptasią oraz świńską grypą.

Strażak wyjaśnia, że w związku z pandemią strażacy częściej niż zwykle byli wysyłani do tak zwanych izolowanych zdarzeń ratownictwa medycznego, a więc pomocy pogotowiu bądź też interwencji w związku z niedostępnością Zespołów Ratownictwa Medyczne.

Ponadto doszły zdarzenia związane z zabezpieczaniem gospodarstw związanych z ASF oraz ptasią grypą. W 2020 roku na terenie powiatu nie doszło też na szczęście do żadnego wielkiego pożaru, jak choćby w 2019 roku, gdy płonęła hala w zakładach mięsnych.

(*opisy zdarzeń w galerii pochodzą ze strony KP PSP w Wolsztynie)

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto