Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat wolsztyński: Zamiast karetki przyjadą… strażacy?

Jakub Czekała
Jakub Czekała
W ostatnim czasie strażacy z powiatu wolsztyńskiego interweniowali w związku z izolowanym zdarzeniu ratownictwa medycznego w Kopanicy
W ostatnim czasie strażacy z powiatu wolsztyńskiego interweniowali w związku z izolowanym zdarzeniu ratownictwa medycznego w Kopanicy KP PSP Wolsztyn
Jeszcze przed pandemią koronawirusa zdarzało się, że zamiast wezwanej do osoby potrzebującej karetki, na miejsce przyjeżdżały zastępy straży pożarnej. W ostatnich tygodniach ilość tego typu zdarzeń przybiera na sile.

Temat, który opisujemy, to tak zwane izolowane zdarzenia ratownictwa medycznego. Są to zdarzenia przypisane ustawowo podmiotom Państwowego Ratownictwa Medycznego, jednak w wielu przypadkach medyczne działania ratownicze realizować mogą ratownicy jednostek ochrony przeciwpożarowej – zawodowej straży pożarnej lub  jednostek z Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego. A wzywane są z powodu czasowej niedostępności karetek.

Tylko w czwartek 12 listopada praktycznie w tym samym czasie do podobnych działań wyjeżdżali strażacy w powiecie nowotomyskim i grodziskim. W Zbąszyniu mężczyzna podczas prac został ranny w rękę. Wezwano karetkę pogotowia, ta jednak była niedostępna i na miejsce skierowano strażaków ze Zbąszynia i Nowego Tomyśla. Mężczyzna został opatrzony przez strażaków. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zielonej Góry, okazało się, jednak, że stan mężczyzny jest na tyle dobry, że latającą karetkę wysłano do kolejnego zgłoszenia, a poszkodowanego do szpitala zawiozła jego rodzina.

Dokładnie w tym samym czasie w Grodzisku Wielkopolskim strażacy interweniowali w związku z zasłabnięciem mężczyzny. Ten ostatecznie został przetransportowany do szpitala helikopterem.

W ostatnich kilku dniach strażacy w powiecie wolsztyńskim byli już alarmowani do izolowanego zdarzenia ratownictwa medycznego. 7 listopada strażacy z Wolsztyna i Kopanicy interweniowali w związku z upadkiem mężczyzny z drabiny.

- Do izolowanych zdarzeń ratownictwa medycznego strażacy – zarówno z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej, jak i Ochotniczych Straży Pożarnych w Krajowym Systemie Ratowniczo – Gaśniczym - wyjeżdżają już od kilku lat. Najczęściej są to interwencje związane z zatrzymaniem krążenia, czy zabezpieczeniem lądowiska LPR, gdzie zdarza się, że strażacy docierają przed medykami i to właśnie oni udzielają pierwszej pomocy – mówi nam Waldemar Wielgosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wolsztynie. - Jeśli chodzi o działania w czasie pandemii koronawirusa, to nie zauważyliśmy jeszcze wielkiego wzrostu wyjazdów do izolowanych zdarzeń, choć wiemy, że w sąsiednich powiatach strażacy coraz częściej interweniują – wyjaśnia.

Nasz rozmówca dodaje jednak, że wzrost ten jest spodziewany. Strażacy są na to przygotowani – zarówno zwodowi, jak i ochotnicy posiadają przeszkolenia kwalifikowanej pierwszej pomocy, ich wozy są wyposażone w torby medyczne oraz defibrylatory, co wystarczy by udzielić pierwszej podstawowej pomocy, jeszcze przed dotarciem na miejsce karetki pogotowia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto