Poznań Motor Show 2022 na MTP: Pierwszy dzień wystawy sportowych i elektrycznych aut w Poznaniu! [ZDJĘCIA]

Ze względu na zmieniający się rynek motoryzacyjny w Polsce, coraz częściej na poznańskich ulicach dostrzegalne są samochody elektryczne. Zachodni trend stopniowo zadomawia się w Polsce, czego świadkami są zwiedzający tegorocznych „Poznań Motor Show”. Wśród licznie przedstawionych modeli samochodów i motocykli nie zabrakło pojazdów z zeroemisyjnym napędem. Na czwartkowym pokazie zaprezentowano Konrado e-Motion, czyli w pełni elektryczny SUV od południowokoreańskiego producenta SsangYong.

- Marka SsangYong wraca w sposób zdecydowany, mimo że dla Polaków jest egzotyczna; trochę ją znamy, ale jednak nie za bardzo. Ponad 40 proc. zarejestrowanych w zeszłym roku samochodów w Polsce, to były SUV-y

– mówił Jerzy Prządka, członek zarządu SsangYong i kontynuował:

- niedługo pojawi się w Polsce kolejny w pełni elektryczny samochód miejski, crossover, a także pikap o zasięgu ponad 1000 km. To jest przyszłość.

Zobacz wideo z Poznań Motor Show 2022:

Każdego roku salon samochodowy przyciąga uwagę zwiedzających, ponieważ wystawia się wiele dilerów samochodowych, a wśród marek, których modele można spotkać w pawilonach wystawienniczych, znajdą się m.in. Dacia, Renault, Peugeot, Hyundai, Honda, Jaguar, Land Rover, Volvo, Mercedes. Każdy z wystawców wie, że u konkurencji są samochody elektromobilne, dlatego u nich też musi się znaleźć taki model. Producent Volvo zaprezentował nowe elektryczne C40, które rozpędza się do 100 km/h w 4,7 sek., a na napędzie elektrycznym może jechać do 444 km.

- Każda marka samochodowa posiada już w pełni elektryczny samochód, co było zauważalne w ubiegłym roku na przełomie lipca i sierpnia. W tym momencie jest to trend, którego w motoryzacji nie sposób ominąć. Po drugie dostrzegalna jest nowa infrastruktura, która powstaje wraz z autami elektrycznymi, na co wpłynęła w Polsce też zwiększona popularność fotowoltaiki

– wyjaśniał Albert Jagiełło z Volvo Cars Polska.

Na targach udostępniono premierowo model Range Rovera, który po raz pierwszy od czasu jesiennej prezentacji dostępny jest dla szerokiej publiczności. Niemniej luksusowe modele znajdują się na stoisku Mercedesa, gdzie pokazywane są nowości: EQS 580 4MATIC oraz EQB 300 4MATIC. Fanów Jaguarów ucieszyć może obecność modelu F-TYPE Heritage 60 Edition – jedynego w Polsce i jednego z 60 egzemplarzy na całym świecie. Po raz pierwszy w Polsce pokazano w pełni elektryczne, zupełnie nowe Renault Megane oraz Renault Trafic w zabudowie kamperowej, które są w strefie Grupy Karlik. A poza tym prezentowane są m.in. BAC Mono, Porsche, McLaren, a także dobrze znani poznańskiej publiczności the.collection oraz ekipa Nocnych Lotów.

- Prezentujemy 8 marek samochodowych, 3 marki motocyklowe i stoisko Cardiff Premium Cars, gdzie demonstrujemy wyjątkowe, limitowane modele top samochodów, jak np. Ferrari F12 Berlinetta w kolorze białym. Oczywiście, jako diler samochodowy na co dzień obsługujemy wielu klientów indywidualnych i mamy pełne portfolio marek jak: Dacia, Renault, Peugeot, Hyundai, Jaguar Land Rover, Volvo, Honda

– mówił dyrektor marketingu w Grupie Karlik, Marek Jeliński i dodał o polskim rynku motoryzacyjnym:

- Rynek podąża za trendami europejskimi, w którym już jesteśmy bardzo mocno pozycjonowani, niestety na tę chwilę brakuje samochodów, motocykli, co jest wynikiem pandemii, która przerwała łańcuchy dostaw na całym świecie. Samochód potrzebuje od 14 tys. do 18 tys. części składowych, które należy wyprodukować i gdy np. w Azji były produkowane półprzewodniki, a produkcja została wstrzymana, to odbiło się to na wszystkich markach. Obecna wojna na Ukrainie też utrudnia produkcję samochodów, ponieważ Ukraina jest dużym dostawcą rudy, żelaza i aluminium, a wiele zlokalizowanych tam fabryk, produkuje wiązki elektryczne. Zachwianie na rynku odczuło wielu producentów samochodowych.