Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pałacu. Rozmawiamy z burmistrzem i byłym dzierżawcą

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez burmistrza, jego zastępcę oraz skarbnik gminy Wolsztyn. Do internetu wyciekło pismo zawiadamiające o tym fakcie spółkę Grace Enterprise. Burmistrz o wynik śledztwa się nie boi.

Prokuratura Rejonowa w Wolsztynie, 20 stycznia wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przez burmistrza, zastępcę burmistrza oraz skarbnik miasta i gminy Wolsztyn przestępstwa przekroczenia swoich uprawnień i niedopełnienia obowiązków polegających na niewywiązywaniu się z postanowień umowy dzierżawy pałacu, którą zawarto 26 czerwca 2019 roku, a także sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej gminie Wolsztyn, poprzez nadużycie udzielonych im uprawnień i niedopełnienia ciążących na nich obowiązków.

- Śledztwo wszczęto z artykułu 231 kodeksu karnego, który przewiduje do trzech lat więzienia dla funkcjonariusza publicznego, który przekraczając swoje uprawnienia działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego i dotyczy zawiadomienia spółki Grace Enterprise. Prokurator uznał, że jest koniecznie przeprowadzenie postępowania, żeby wyjaśnić okoliczności podane w zawiadomieniu i ustalić, czy rzeczywiście doszło do czynu, który ma znamiona przestępstwa. Aby to zbadać, trzeba przeprowadzić postępowanie przygotowawcze

- informuje Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Jak zaznacza, śledztwo może potrwać co najmniej trzy miesiące, wówczas prokurator zdecyduje czy przedłuża czas trwania śledztwa, czy je kończy.

- Będzie ono trwało w zależności od tego, co trzeba będzie zbadać, jakie dowody, zawarte w zawiadomieniu złożonym przez przedstawicieli spółki, zweryfikować i sprawdzić

- wyjaśnia Łukasz Wawrzyniak.

Burmistrzowi pismo, które było dostępne na portalu społecznościowym pokazał jeden z pracowników. Sam oficjalnej informacji nie otrzymał

- W mojej ocenie to kolejne zawirowanie medialne, aby wywołać temat wokół pałacu, a także kolejna próba zdyskredytowania mojej osoby jako burmistrza. Występujemy i uruchamiamy całą procedurę, aby odzyskać należne pieniądze, zobowiązania, które są nieuregulowane i ten sam podmiot teraz ma czelność występować w obronie gminy? Zastanawiające

- komentuje Wojciech Lis.

- Wystosowałem dziś oficjalne zapytanie do prokuratury, czy w związku z materiałem, który ukazał się na portalu społecznościowym, prowadzą śledztwo w tej sprawie. Na tę chwilę nic więcej nie wiem i czekam na odpowiedź. Cały czas zastanawia mnie forma… Przedsiębiorca, gdy ma jakieś zastrzeżenia, to chyba powinien przekazać je w inny sposób

- dodaje burmistrz. Jak podkreśla, wystąpili do sądu o zabezpieczenie i wydanie przedmiotu dzierżawy, co zostało im przyznane.

- Ustalamy jeszcze czynności z komornikiem, aby wejść do środka. Równolegle cały czas poszukujemy środków zewnętrznych na wyremontowanie pałacu. Mamy w budżecie 300 tys. zł na projekt i będziemy chcieli to jak najszybciej wdrożyć

- zapewnia Wojciech Lis.

Co na to inwestor?

- Zarząd spółki podjął takie kroki i będziemy czekać na rozstrzygnięcie sprawy

- mówi Łukasz Bodnarowski, przedstawiciel spółki Grace Enterprise z Poznania. Podkreśla, że chcą wyjaśnić nieprawidłowości, które były - ich zdaniem - poczynione przez urzędników w trakcie trwania tejże umowy. Jak stwierdza przedstawiciel spółki, urzędnicy nie chcieli negocjować z nimi logicznych, czy rozsądnych warunków porozumienia, dlatego zarząd będzie dążył do udowodnienia, że umowa została rozwiązana, być może niesłusznie oraz być może zostały popełnione czyny zabronione.

Czytaj

- Należy pamiętać, że jeżeli ktoś chce prowadzić swój prywatny biznes, musi założyć swoją działalność gospodarczą, a jeśli zostaje burmistrzem, to jest urzędnikiem państwowym, który powinien ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. Jeśli są w jakiś sposób marne albo tworzą sytuacje prawdopodobnie niezgodne z prawem, to musi się liczyć z tym, że ktoś będzie chciał go za to rozliczyć. Nie może być tak, że urzędnik stoi ponad prawem. My nie będziemy na to dawać zgody ani przyzwolenia. Urzędnik musi świecić przykładem dla innych osób

- komentuje Łukasz Bodnarowski.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pałacu. Rozmawiamy z...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto