Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina Kanarków z Tuchorzy wreszcie doczekała się sprawiedliwości

Joanna Przybylska
Daniel Kanarek jest zadowolony z obrotu sprawy
Daniel Kanarek jest zadowolony z obrotu sprawy Archiwum
Rodzina Kanarków z Tuchorzy nie musi płacić za naprawę przyłącza do sieci wodociągowej. To ich wygrana!

Po roku Zakład Eksploatacji Urządzeń Komunalnych w Siedlcu musi przyznać się do błędu. Zapadła decyzja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, o sprawie pisaliśmy rok temu.

W zeszłym roku firma ZEUK odcięła rodzinie z dwójką dzieci wodę. Małżeństwo z Tuchorzy uważało, że nie powinni płacić za naprawę przyłącza, która uległa usterce w skutek wysokich mrozów. Newralgiczne przyłącze nie znajduje się na posesji rodziny Kanarków, a po drugiej stronie ulicy. Po naszej interwencji oraz dyskusji na Radzie

Gminy Siedlec woda została włączona, ale spór o opłatę za naprawę trwał nadal.
- Od kilkunastu lat płacę systematycznie rachunki za wodę i teraz zostałem potraktowany jak dłużnik, który posiada wysokie zaległości. Dlaczego mam zapłacić za coś, co nie znajduje się na mojej posesji?– mówił rok temu Daniel Kanarek.

Kwota o którą toczył się spór to około 200 złotych, Sprawa trafiła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który dopiero 23 maja tego roku wydał decyzję. UOKIK zobowiązał ZEUK do nieobciążania odbiorców wody kosztami włączania przyłączy do sieci wodociągowej.

-Z decyzji UOKIK wynika, że mieliśmy racje- mówi Anna Kanarek- Nadal jednak na rachunku, który otrzymałam 9 lipca, obok należności za zużytą wodę odnotowana jest opłata za naprawę z przed roku, a nawet naliczono odsetki. Odczekałam miesiąc po tym jak dostarczono mi decyzje, ale ZEUK postępuje jakby nic się nie stało - dodaje.

Jak na rozstrzygnięcie reaguje prezes Maciej Brudło, który rok temu był przekonany o swoich racjach:
-Czekaliśmy na uprawomocnienie decyzji. Opóźnienie z korektą na fakturze wynikają ze zmiany systemu komputerowego, którą właśnie przeprowadzamy. Rachunek i dodatkowe pismo zostały dziś wysłane. Nie będziemy rościć więcej pretensji- dodaje.
Wszystkich tych zmian dokonano jednak po naszej interwencji. Następnego dnia małżeństwo Kanarków otrzymał omawiane dokumenty.

Decyzja nie dotyczy tylko sprawy rodziny Kanarków, ale również wszystkich podobnych sytuacji, które miały miejsce od 2009 roku, czyli od kiedy istnieje ZEUK.
-Przejrzymy faktury i zwrócimy wszystkie należności- mówi prezes Maciej Brudło- Nie trzeba się do nas zgłaszać, ani pisać żadnych pism. Zrobilibyśmy to szybciej, ale czekaliśmy na zmianę systemu komputerowego- tłumaczy.
Rodzina Kanarków jest zadowolona z decyzji UOKIK, ale nie z postępowania ZEUK:

Więcej w Dniu Wolsztyńskim 17 lipca

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto