Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosja zaatakowała Ukrainę. „Pracownicy odeszli od stołów, są załamani” - mówi członek zarządu firmy Jantex

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Rosja zaatakowała Ukrainę. W wielu miastach słychać wybuchy, atakowane są lotniska
Rosja zaatakowała Ukrainę. W wielu miastach słychać wybuchy, atakowane są lotniska Nowaja Gazeta
24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Wydarzyło się to po wydanym przez Władimira Putina rozkazie przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Jak powiedział nam czlonek zarządu jednej z lokalnych firm zatrudniających pracowników z Ukrainy - są wstrząśnięci i załamani. - Pracownicy odeszli od stołów, są załamani - mówi Wiesław Janowicz.

Rosja zaatakowała Ukrainę

W firmie Jantex, która znajduje się w Starej Tuchorzy pracuje kilkadziesiąt osób z Ukrainy. Jak powiedział nam członek zarządu Wiesław Janowicz, pracownicy są dotknięci sytuacją, która dzieje się w ich kraju. Wielu z nich wyjeżdżając do Polski, zostawiło na Ukrainie swoje rodziny. On sam ma rodzinę w okolicach Lwowa i Kijowa. Jak na razie nie wiadomo jednak, czy chcą opuścić kraj.

- Dziś pracownicy narodowości ukraińskiej powiedzieli, że nie będą pracować i odeszli od stołów – mówi członek zarządu firmy Jantex Wiesław Janowicz. - Gdy rano dowiedziałem się, co się wydarzyło, również mnie to dotknęło. Moi dziadkowie od strony mamy przybyli do Polski po drugiej wojnie światowej z dawnego Stanisławowa - zaznacza.

Dziś miasto położone na zachodzie Ukrainy nazywa się Iwano-Frankowsk i właśnie tam doszło do wybuchów. Na nagraniu opublikowanym w internecie można zauważyć nadlatujący pocisk w pobliżu lotniska, a następnie silną eksplozję.

Jako że w firmie zatrudnieni są pracownicy z Gruzji oraz Polacy, produkcja nie została wstrzymana. Jak przyznaje Wiesław Janowicz, możliwe, że pracownicy będą chcieli ściągnąć do Polski swoje rodziny.

- Nietrudno zauważyć, że są załamani - przyznaje.

Współpraca międzynarodowa Powiatu Wolsztyńskiego i Gminy Wolsztyn

Powiat Wolsztyński współpracuje z samorządem Rejonu Tarnopolskiego. Jak powiedział starosta Jacek Skrobisz, są w kontakcie z przedstawicielami tego rejonu i mogą liczyć na wsparcie. Również Gmina Wolsztyn jest zaprzyjaźniona z jedną z gmin na Ukrainie. Współpraca między Wolsztynem a Lityniem trwa od lat. Jeszcze przed pandemią młodzież z Ukrainy miała okazję zwiedzić Parowozownię, skansen oraz wziąć udział w warsztatach i poznać uroki okolicy.

- Rozmawiałem z burmistrzem Litynia. Powiedział, że potrzebne będą agregaty prądotwórcze - mówi burmistrz Wojciech Lis

Jak dodał, również miasto partnerskie w Holandii, z którym nawiązali współpracę jest chętne do pomocy.

- Czekamy na dalsze informacje. Pomożemy - mówi Wojciech Lis.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto