W niedzielę, tydzień później niż u katolików, osoby wyznania prawosławnego i grekokatolicy rozpoczęli wielkanocne obchody. Zdarza się, że święta przypadają w tym samym czasie, było tak np. w 2014 i 2017 roku. Zazwyczaj prawosławni świętują później niż katolicy - nawet do 5 tygodni. Związane jest to z tym, że w Kościele katolickim obchodzi się Wielkanoc w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. W przypadku obrządków na wschodzie, Niedziela Wielkanocna musi przypadać po zakończeniu Paschy żydowskiej.
Wielkanocne śniadanie w Rudnie
W wielu polskich miastach, wolontariusze i członkowie wspierających organizacji pomogli zorganizować osobom z Ukrainy świąteczne śniadanie. Chociaż Wielkanoc dla ukraińskich rodzin jest naznaczona niewyobrażalną tragedią, wspólne spotkanie było dla nich czymś ważnym i potrzebnym.
Do świątecznego śniadania usiedliśmy razem z Ukraińcami, którzy znaleźli schronienie w ośrodku "Wielkopolska" w Rudnie. Przyznali, że przeżywają obecnie bardzo trudne chwile, jednak wierzą, że kolejne święta spędzą już ze swoimi bliskimi.
- Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy się tutaj spotkać wszyscy razem. W tym trudnym czasie otrzymaliśmy bardzo dużo pomocy od Polaków. Dziękujemy - mówiła jedna z Ukrainek.
- Szkoda, że w takich okolicznościach - wojna w Ukrainie - następuje pełne pojednanie pomiędzy narodami polskim i ukraińskim. Dla mnie to wielki symbol, to czas szczególnego zrozumienia, pomocy i wsparcia wobec naszych wschodnich sióstr i braci - zaznaczył Patryk Lewicki, jeden z zaproszonych gości.
Uchodćom z ośrodka w zorganizowaniu wszelkich formalności takich jak pomoc w załatwieniu numeru PESEL czy konta w banku pomógł poseł Bogusław Wontor. Zorganizował także integracyjne wycieczki. W wydarzeniu wzięli udział także przedstawiciele lokalnych władz, szkół, działacze oraz właściciele firm, którzy wspierają Ukraińców.
Chociaż w Ukrainie zwyczaj szukania zajączka nie jest dzieciom znany, Maja Jagła - uczennica jednej z poznańskich szkół - przybliżyła go dzieciom. W szkole sprzedawała własnoręcznie zrobione ciastka, z zebranych pieniędzy kupiła słodycze dla ukraińskich dzieci w ośrodku "Wielkopolska"
Niektóre z pań znalazły już zatrudnienie, inne ze względu na stabilną sytuację finansową chcą przeczekać wojnę bez podejmowania pracy. Są też osoby, które pracują zdalnie. W ośrodku "Wielkopolska" będą przebywać do 15 maja.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?