Samochód zapalił się na wolsztyńskim rynku [SZCZEGÓŁY]

Do niebezpieczne zdarzenia doszło w niedzielny wieczór na wolsztyńskim Rynku. Przed godziną 20 zauważono dym wydobywający się z komory silnika Volkswagena Golfa. Na miejsce wezwano strażaków z Wolsztyna. Zanim jednak strażacy dojechali na miejsce, ogień został stłumiony przez przypadkowych świadków za pomocą gaśnic.

Jak informuje Waldemar Wielgosz, oficer prasowy wolsztyńskiej komendy, zgłoszenie otrzymali o godzinie 19.42.

- Mieliśmy informację, że pali się samochód osobowy na rynki i że obok zaparkowane są inne pojazdy. Na miejsce skierowano dwa zastępy JRG Wolsztyn. Po dotarciu, okazało się, że samochód udało już się przytłumić za pomocą gaśnic proszkowych przez osoby postronne

- wyjaśnia Waldemar Wielgosz i dodaje, że spaliła się komora silnika.

- Odłączyliśmy zasilanie, energię oraz zakręciliśmy butle z gazem. W celu zagaszenia ostatniego ognia, podaliśmy jeden prąd wody. Za przyczynę pożaru uznajemy zwarcie instalacji elektrycznych w pojeździe.

Dzięki wartej naśladowani postawie mieszkańców, auto udało się uratować pojazd.