Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sezon kąpielowy zbliża się Wielkimi krokami. Co nas czeka na plaży?

Marcin Paczkowski
Sezon kąpielowy zbliża się Wielkimi krokami. Co nas czeka na plaży?
Sezon kąpielowy zbliża się Wielkimi krokami. Co nas czeka na plaży? MP
Maj to czas, w którym na plażach nieśmiało pojawiają się pierwsi plażowicze, choć ratownicy swoje miejsca zajmą dopiero w wakacje.

Jak wiemy ratowników brakuje i jest problem, aby znaleźć i rozstawić stanowiska ratownicze. Wynagrodzenie mysi być godne i adekwatne do pracy i odpowiedzialności, którą bierze na siebie ratownik. - Nie ma się co oszukiwać, jeśli wynagrodzenia dla ratowników nie wzrośnie może być problem z obsadą w tym sezonie. Dlatego wszystko zależy od tego czy nasza oferta będzie zaakceptowana przez samorząd - mówi Dawid Kmiecik, prezes RWR Wolsztyn.

Gmina Wolsztyn wybiera obecnie ofertę, którzy ratownicy znajdować się będą na kąpieliskach. Warto nadmienić, iż zmieniło się prawo wodne i również regulaminy musiały zostać zmienione. To samo tyczy się wyposażenia w sprzęt. Pamiętajmy, że plaże strzeżone przez ratowników nie są już miejscami wykorzystywanymi do kąpieli, tylko kąpieliskami. A co za tym idzie kąpielisko musi być wyposażone w łódź z silnikiem zaburtowym, radio -odbiorniki z łącznością. Stanowisko ratowników musi być wyposażone w wieżyczki. Musi być też specjalna strefa dla dzieci, która wyznacza granicę pływania dla najmłodszych.

Wolsztyn już wstępnie zadbał o to i dokonał zakupu minimalnego sprzętu, aby plaże mogły działać normalnie. Jednak wśród wszystkich trzech gmin powiatu tylko Wolsztyn wywiązuje się z tych wymogów. Pozostałe nadal czekają. Radni w ostatnim tygodniu wyznaczyli trzy kąpieliska na terenie gminy. Jak zwykle znajdować się one będą w Obrze, Wolsztynie i Karpicku i to właśnie tam stacjonować mają ratownicy. Plaże mają być strzeżone w okresie wakacyjnym od godz. 11 do 19.

Jak przyznaje prezes RWR w gminie kąpieliska są, jednak w całym powiecie ich brak. Najlepszym przykładem jest tutaj Jezioro Kuźnickie w Borui, gdzie na pięknym i czystym akwenie wodnym nie pomyślano o stworzeniu choćby jednego kąpieliska. - Ubolewam nad tym faktem. Mimo wcześniejszych starań podjęcia współpracy z władzami samorządowymi nie udało się zawrzeć współpracy i obstawić w sprzęt i zasób ludzki tego jeziora. Wielka szkoda. Przyznam się ze sam korzystam z tego obszaru rekreacyjnie i brakuje tutaj choćby jednego stałego nadzoru ratowniczego. - dodaje Dawid Kmiecik. W tym roku się to już nie zmieni, jednak w przyszłości być może. Spośród 33 obszarów wodnych w powiecie jezioro kuźnickie wyróżnia się pod względem czystości wody i jest w bardzo dobrej lokacji. Osób przebywających tam w czasie sezonu jest bardzo wiele. W te wakacje, aby pod okiem ratownika móc popływać w jeziorze, należy będzie udać się do Wolsztyna, Obry lub Karpicka.


od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto