Głos w tej sprawie zabrał radny Maciej Wita:
- Chciałbym zapytać czy zwraca się uwagę na to, czym pali się w piecu w urzędzie gminy. Dotarły do mnie sygnały od mieszkańców, którzy skarżyli się na bardzo nieprzyjemny, śmierdzący zapach dymu wydobywającego się z komina tego budynku. W związku z tym kierują prośbę aby zwrócić większą uwagę na to co jest do ego pieca wkładane- mówił podczas posiedzenia radny. Do tej spawy odniósł się wójt gminy Siedlec:
- W urzędzie gminy sortujemy materiały, które są przeznaczone do spalania , są to materiały papierowe przygotowane po zmieleniu. Zgodnie z zasadami nie powinno tam się znaleźć nic oprócz papieru. Jest to pilnowane przez pracownika urzędu. Budynek jest opalany w dużej części również gazem. Z kolei piec, który mamy służy do spalania drzewa, gałęzi pochodzących z bieżących wycinek oraz starej dokumentacji papierowej- wyjaśniał Jacek Kolesiński.
Dodajmy w tym miejscu, e problem z zanieczyszczonym powietrzem nie dotyczy jedynie gminy Siedlec. W całym regionie mieszkańcy skarżą się na jego stan jakości. Kilka tygodni temu starostwo powiatowe w Wolsztynie zakupiło z kolei specjalny czujnik, który na bieżąco bada jakość powietrza w centrum miasta. Z wyników zgromadzonych w czasie wzmożonego okresu grzewczego wnikało, że jakość powietrza w większości przypadków była bardzo zła. W miniony piątek czujnik wskazywał natomiast jego umiarkowany poziom. Czy jednak te dane wpłyną na świadomość ludzi i zwrócą uwagę na fakt, że jednym z głównych powodów powstania zanieczyszczań jest palenie nieodpowiednim paliwem? Czas z pewnością to pokaże
Pożar folwarku w Wąsowie
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?