Poziom obaw wśród Polaków przed zarażeniem COVID-19 stopniowo maleje. Internauci jednak niejednokrotnie podkreślają, że chcą się szczepić ze względu na strach przed ciężkim przebiegiem choroby, ale i ograniczenia, do których nie chcą wracać, a które mogą obowiązywać tych niezaszczepionych. Zdania w tym temacie są jednak podzielone, wielu z nich nie wierzy w pandemię, więc tym bardziej nie chce się szczepić. Niewielkie zainteresowanie szczepieniami pokazują też dane: w gminie Wolsztyn 40 procent mieszkańców jest w pełni zaszczepionych, w gminie Przemęt 31 procent, a w gminie Siedlec 30 procent.
Jak zauważa dyrektor szpitala Karol Mońko, zainteresowanie szczepieniami drastycznie spadło.
- Szczepienia mocno przyhamowały, co niepokojące - występują braki zgłaszania się do drugich dawek. Mamy wrażenie, że szczepią się tylko ci, którym jest to niezbędne do wyjazdu zagranicznego
- wyjaśnia. Karol Mońko Dodatkowo informuje, że we wtorek o godzinie 18.30 mogą zaszczepić się wszyscy chętni wybraną przez siebie szczepionką.
Rząd przekazuje, że liczba zakażeń maleje, a osób zaszczepionych rośnie, co pozwala na kolejne luzowanie obostrzeń.
- Jednak stale podkreślamy, że pandemia jeszcze się nie skończyła, a koronawirus wciąż jest niebezpieczny. Dlatego wprowadzane zasady mogą być modyfikowane. Zachowajmy czujność i bądźmy odpowiedzialni. Zakrywajmy nos i usta w zamkniętych pomieszczeniach, trzymajmy dystans oraz dezynfekujmy ręce. Zarejestruj się na szczepienie przeciw COVID-19 i bądź bezpieczny. To m.in. dzięki szczepieniom możliwe jest łagodzenie obostrzeń
- podano w rządowym komunikacie.
Jakie są główne powody niechęci do skorzystania ze szczepionki?
Internauci piszą, że nie boją się zakażenia, stąd tym bardziej nie będą korzystać ze szczepionek. Inni dodają, że szczepionki są im niepotrzebne, a pandemia już nie wróci. Niektórzy podkreślają, że szczepionki są szkodliwe dla organizmu i boją się z nich skorzystać, ponadto wolą poczekać i zobaczyć na przykładzie innych czy coś się nie wydarzy. Są też osoby, które po prostu nie chcą się szczepić i nie podają powodów.
Starosta Jacek Skrobisz przyznał w rozmowie z nami, że brakuje bardzo dużo, abyśmy osiągnęli jako społeczeństwo zbiorową odporność, a okres letni jest czasem, gdzie mieszkańcy zapomnieli o koronawirusie.
- Popatrzmy na to, co się dzieje w Anglii czy w innych krajach, gdzie jednak ta czwarta fala przychodzi. To jest kwestia czasu, kiedy i do nas przyjdzie. Warto, żeby ci, którzy się nie zaszczepili, skorzystali z tej możliwości. Te osoby, które przechorowały to wiadomo, że w jakiś sposób są przez pewien czas zabezpieczone. Warto pomyśleć, żeby się jednak zaszczepić, bo nigdy nie wiemy, czy ten kolejny wariant nas nie zaatakuje i te osoby nie przejdą tego gorzej niż za pierwszym razem
– zaznacza starosta.
„Apeluję, aby w przestrzeniach zamkniętych używać maseczek”
Starosta zwraca uwagę, że nadal powinno się zakładać maseczki tam, gdzie jest to wymagane.
- Myślę, że nikomu nie zależy, aby wracać do tych ograniczeń. Ten okres letni uśpił naszą czujność, widać to rozprężenie. W sklepach ludzie chodzą bez maseczek i tu apeluję, aby w przestrzeniach zamkniętych ich używać, a nie ostentacyjnie chodzić i pokazywać, że się ktoś nie zgadza z tym, że trzeba je nosić. Wchodząc do każdego sklepu zakładam maseczkę, mimo że przechorowałem koronawirusa
– podkreśla nasz rozmówca. Wskazuje, że dużą rolę mają w tym sprzedawcy, którzy nie powinni obsługiwać osób bez maseczek i chociaż w jakiś sposób zainterweniować.
Burmistrz Wojciech Lis zapewnił, że podczas zebrań wiejskich oprócz tematu spisu powszechnego, przypomina o szczepieniach. Przypomina, że jeśli ktoś ma problem z transportem do punktu szczepień, to pomogą taką osobę zawieźć do punktu szczepień. Ponadto gmina ma otrzymać fundusze na propagowanie szczepień, ale – jak przyznał burmistrz – nie będą to spore środki. Wstępnie mowa o około 10 tysiącach złotych.
Jak wypadają szczepienia przeciw Covid-19 w poszczególnych gminach?
W gminie Wolsztyn 14 415 osób jest zaszczepionych pierwszą dawką, a w pełni zaszczepionych jest 12 347 osób. W gminie Przemęt pierwszą dawkę szczepionki przeciw Covid-19 przyjęło 5 445 osób, w pełni zaszczepionych jest 4500 osób. Natomiast w gminie Siedlec 4 942 osób przyjęło pierwszą dawkę szczepionki, a 3 818 osób jest już w pełni zaszczepionych.
- Ja już po szczepieniu i żyję i mam chęć na życie, ale nie chodzi o mnie, tylko o osoby które mogłabym narazić na ciężki przebieg choroby
- pisze pani Małgorzata.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?