Strefa płatnego parkowania będzie rozszerzona od 1 października. Sprawdź, gdzie parkingi będą płatne

Z początkiem października wchodzi w życie uchwała Rady Miejskiej w sprawie ustalenia Strefy Płatnego Parkowania, wprowadzenia opłat za parkowanie pojazdów samochodowych w Strefie Płatnego Parkowania, wysokości stawek za parkowanie, wysokości opłat dodatkowych i sposobu ich pobierania.

Jak informuje Urząd Miejski, do podstrefy B - żółtej zaliczona została część ul. Dworcowej (odcinek od skrzyżowania z ul. 5 Stycznia do wiaduktu nad torami kolejowymi) i część ul. Dąbrowskiego (odcinek od skrzyżowania z ul. Dworcową do skrzyżowania z ul. Słodową). Z kolei na ulicy Słodowej i częściowo Dworcowej (odcinek od wiaduktu nad torami kolejowymi do zjazdu na drogę krajową nr 32) wprowadzona została podstrefa C - zielona. Dodajmy, że stawki opłat obowiązujące w poszczególnych podstrefach pozostały bez zmian.

Nadal pozostaje możliwość bezpłatnego parkowania w trzech rejonach miasta:

• parking ul. Komorowska,
• "Łąki" przy ul. Doktora Kocha,
• przejęty przez Gminę Wolsztyn teren bocznicy kolejowej przy ul. Dworcowej (zlokalizowany pomiędzy żywopłotem i torowiskiem).

Projekt stosownej zmiany organizacji ruchu w tej części miasta został zatwierdzony przez starostę, jako zarządzającego ruchem na drogach gminnych. Podczas naszej rozmowy w kwietniu zwrócił jednak uwagę, że rozszerzenie strefy płatnego parkowania, a tym samym ograniczenie bezpłatnego postoju powinno nastąpić w momencie oddania do użytkowania projektowanego bezpłatnego parkingu wzdłuż torowiska.

Przetarg na administrowanie SPP ponownie wygrała firma CITY PARKING GROUP S.A. z Grudziądza, kontrakt obowiązuje do listopada 2024 roku. Dodatkowo wprowadzona zostaje "strefa zamieszkania" na odcinku ul. Dąbrowskiego - od skrzyżowania z ul. Słodową, co oznacza m.in. możliwość parkowania wyłącznie w miejscach wyznaczonych i ograniczenie prędkości do 20 km/h.

Średnie wpływy z podstrefy B mogą wynieść 8118 zł miesięcznie, a z podstrefy C - 7260 zł, z czego dla gminy czysty dochód z obu stref szacuje się na ponad 6000 zł. Jak zaznaczono, sprawą drugorzędną są orientacyjne planowane wpływy z tego tytułu. Burmistrz Wojciech Lis wyjaśniał, że na celu mają wymuszenie rotacji, a nie kwestię finansową.

- To, że występują przy ulicy Dworcowej instytucje, obiekty użyteczności publicznej powinno nas zobligować do wprowadzenia rotacji samochodów, żeby jak najwięcej użytkowników dróg i tych obiektów mogło zaparkować możliwie jak najbliżej. To, co widzimy, to jest bolączka nie tylko Wolsztyna - samochodów przybywa, a miejsc parkingowych jest mniej. Zdaję sobie sprawę, że każdy chciałby jak najbliżej zaparkować, ale tu mówimy o wymuszeniu rotacji, nie chodzi nam o kwestię finansową

- mówił Wojciech Lis.