W imprezie udział wzięło około stu czterdziestu miłośników koni, którzy na bryczkach oraz wierzchem, przemierzali urokliwe dukty w okolicach Starego Widzimia i Kębłowa. Tradycja Hubertusa organizowanego przez państwa Sporzeckich ze Starego Widzimia sięga dwudziestu lat i ma ścisły związek z imprezami hubertowskimi jakie organizowane są w całej Polsce na przestrzeni października i listopada. Widzimska impreza jest Hubertusem mieszanym polega to na tym, że wyjazd jest organizowany zarówno bryczkami jak i w siodle. Podczas wyprawy następuje poczęstunek w postaci grochówki prosto z kuchni polowej. Następnie w lesie przewidziana jest rekreacyjna przejażdżka, po której następuje pogoń za lisem. Sama pogoń jest dość ciekawym i widowiskowym wydarzeniem polegającym na tym, że osoba goniona ma przyczepioną lisią kitę, która jest celem dla pozostałych jeźdźców. Zgodnie z tradycją zwycięzca w roku następnym z automatu staje się tak zwanym lisem, czyli osobą która będzie uciekinierem. Na zakończenie imprezy wszyscy jej uczestnicy bawią się do białego rana na zabawie tanecznej.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?