W rolę głównego bohatera wcielił się autor Ireneusz Rutkowski, a rolę towarzysza rozmowy odgrywał serdeczny przyjaciel pana Ireneusza pan Piotr Flens. Całość wieczoru swoim śpiewem umiliła Patrycja Krawczyk. Autor w swojej książce przypomina ludzi i wydarzenia zapamiętane z lat szkolnych i beztroskiej młodości. W wolsztyńskiej książnicy tego wieczoru zgromadziło się wielu dawnych mieszkańców ulicy Wschowskiej.
- To jest książka biograficzna, ona wymagała pewnego uzupełnienia również w materiałach źródłowych, poszukania pewnych ilustracji, chociażby fotografii. I muszę powiedzieć, że niestety tej ulicy nawet nie ma na fotografiach
- zaznacza Ireneusz Rutkowski. Książka zatem pomoże uwiecznić, jak wyglądała ulica Wschowska.
- Na tej ulicy była jedyna w Wolsztynie kostnica, gdzie wszyscy musieli trafić przed pogrzebem i dopiero z ulicy Wschowskiej zaczynała się ostatnia droga na cmentarz
- mówił.
Zobacz także
- Wielki sukces Martyny Lewandowskiej. Zdobyła podium na 43. Maratonie Warszawskim
- Wielkopolscy strażacy, w tym z Wolsztyna i Międzychodu już na wyspie Evia [ZDJĘCIA]
- Seks na wieży w Świętnie. Minął rok od wycieku nagrań. Co wiadomo w tej sprawie?
- Piłka nie musi być okrągła! Trener rugby opowiada o początkach klubu
- Gmina Przemęt to prawdziwe zagłębie szparagowe! Pola uprawy liczą ponad 300 hektarów
- Kobieta wyrzuciła śmieci do lasu. Zdradził ją list przewozowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?