Na miejsce wysłano liczne zastępy strażaków - zarówno ochotniczych, jak i zawodowych z terenu powiatu wolsztyńskiego. Z pierwszych informacji, jakie do nas dotarły wynika, że pali się zbiornik z paliwem na terenie jednej z firm.
AKTUALIZACJA!
Okoliczni mieszkańcy informowali o licznych wybuchach. Na miejsce pożaru docierają kolejne środki - prócz strażaków z powiatu wolsztyńskiego, do działań wysłano nowotomyski pluton ratowniczy (JRG Nowy Tomyśl, OSP Bukowiec, OSP Boruja Kościelna i OSP Bolewice), a także między innymi strażaków z Poznania i Leszna.
Pożar prawdopodobnie rozpoczął się w zewnętrznym zbiorniku z paliwem, niestety jednak ogień szybko rozprzestrzenił się na budynki, w których prowadzona była produkcja. Obecnie sytuacja jest rozwojowa. Nie mamy informacji o osobach poszkodowanych.
Firma, w której doszło do pożaru zajmuje się produkcją grzybów.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie Wojciech Adamczyk powiedział nam, że pracownicy firmy, gdy zobaczyli, że doszło do pożaru - opuścili pomieszczenia. Tym samym nikt nie został poszkodowany.
- Policjanci nie przeprowadzali ewakuacji miejscowości, zabezpieczyli jednak teren firmy i jej najbliższych okolic usuwając wszystkie postronne osoby. Obecnie na miejscu pracują policjanci prewencji oraz Wydziały Kryminalnego, dojedzie również biegły z zakresu pożarnictwa, który pomoże ustalić przyczyny wybuchu pożaru - usłyszeliśmy.
Sytuacja na miejscu jest już opanowana. Obecnie strażacy dogaszają płomienie na terenie firmy. W sumie w działaniach w szczytowym momencie udział brało blisko trzydzieści zastępów strażaków z powiatów - wolsztyńskiego, nowotomyskiego, leszczyńskiego i poznańskiego, w tym grupa operacyjna z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Ogień spowodował ogromne straty - obecnie trwa ich szacowanie. Wiadomo już, że zniszczone zostały budynki, w tym hala produkcyjna wraz z wyposażeniem, a także m.in. zaparkowane na firmowym placu ciężarówka oraz busy.
AKTUALIZACJA 2
W niedzielę oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wolsztynie powiedział nam, że działania gaśnicze już się zakończyły. W wyniku pożaru spaleniu uległa hala produkcyjna wraz z całym wyposażeniem i maszynami używanymi m.in. do pakowania grzybów, a także przyległa do niej wiata, pod którą znajdował się olej napędowy. W sumie ogień strawił 5000 litrów oleju oraz 5000 litrów środka Ad-blue.
Prócz budynków, zniszczeniu uległy także pojazdy, które znajdowały się w pobliżu - samochód ciężarowy typu chłodnia, ciągnik siodłowy z naczepą, samochód dostawczy marki Mercedes, samochód osobowy Mini Cooper oraz skuter.
Nad ustalaniem przyczyn pożaru pracuje zespół policjantów oraz biegłych. Dodać należy, że wstępne szacunkowe straty spowodowane pożarem, jakie przyjęli strażacy, to aż 20 milionów złotych, z kolei szacunkowa wartość uratowanego mienia to 23 miliony złotych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?