Nowe ustalenia w sprawie tytoniu odnalezionego w spalonej stodole
30 września w Wojciechowie, w godzinach wieczornych, wybuchł pożar budynku gospodarczego. Na miejscu pracowało 10 jednostek straży pożarnej. Powodem tego nieszczęśliwego zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej.
- Pierwsze zastępy, które dojechały na miejsce potwierdziły zgłoszenie i poinformowały o tym, że siły na miejscu są niewystarczające, ponieważ cały budynek znajdował się w ogniu. W związku z tym zadysponowano wsparcie.- informowała straż pożarna z Tuchorzy
Podczas pożaru, strażacy odkryli jednak coś ciekawego. Mianowicie w stodole znajdowały się duże ilości tytoniu oraz maszyny do suszenia i rozdrabniania liści. Policja zabezpieczyła miejsce. Właściciel nie był w stanie wytłumaczyć skąd posiada sprzęt oraz substancje.
- W wyniku przeprowadzonego na miejscu przeszukania ustalono, że w stodole znajdowały się cztery tony suszu, który nie zmoczył się podczas akcji gaśniczej oraz cztery tony mokrego. Tytoń nie posiadał znaków akcyzy - podał oficer prasowy Wojciech Adamczyk
.
Właściciel został zatrzymany i piątek wypuszczono go z aresztu. Na stronie wolsztyńskiej policji możemy przeczytać następujące informacje:
-Zatrzymany w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał zarzut przechowywania tytoniu krojonego i suszu liści tytoniu, które nie były oznaczone znakami akcyzy narażając Skarb Państwa na uszczuplenie w zakresie podatku akcyzowego na poziomie ok. 2 miliony 400 tysięcy złotych! Na wniosek prokuratury wobec mężczyzny zastosowano dozór policji oraz poręczenie majątkowe. W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze, którego materiały trafią do sądu. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna oraz pozbawienie wolności do 15 lat
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?