Wolsztyn - Dwadzieścia rodzin będzie miało własne mieszkania

Początkowo powstawały tam mieszkania komunalne o małej powierzchni, by przeprowadzić tam osoby z większych mieszkań komunalnych. W ten sposób osoby samotne miały do opłacenia niższe rachunki, a do zwolnionych przez nie mieszkań można było wprowadzić większe rodziny. Z czasem gmina wyznaczyła kolejne działki, ale pod zabudowę. Są one sprzedane osobom oczekującym na mieszkanie komunalne. W przetargach ograniczonych kupują one grunt po preferencyjnych cenach i stawiają domy we własnym zakresie w zabudowie szeregowej. W ten sposób budowa własnego mieszkania jest tańsza.

Przy zapisie notarialnym właściciele działek wpłacają 15 proc. ich wartości, a pozostała kwota rozłożona jest na kolejne lata i wynosi 1 proc. wartości gruntu rocznie. Warunkiem rozpoczęcia budowy jest zebranie kilku chętnych, którzy dołączą do segmentu. By skorzystać z tych preferencji, przyszły nabywca musi spełnić kilka warunków, m.in. być zameldowanym na pobyt stały w gminie Wolsztyn, mieć dochód na osobę w rodzinie nie wyższy niż 1 tys. zł, a także nie być właścicielem lub współwłaścicielem nieruchomości lub własnościowego mieszkania.

W ciągu ponad 10 lat na Berzynie powstało wiele szeregowców. Przy każdym z nich jest miejsce na ogródek czy parking. Do tej pory zbudowanych zostało 58 mieszkań własnościowych oraz 22 komunalne.

- Bardzo dobrze się tu mieszka - mówi jeden z mieszkańców. - Mam miłych sąsiadów, a do miasta stąd niedaleko. Przydałyby się jeszcze jakieś pomieszczenia gospodarcze, bo nie ma gdzie schować roweru czy łopaty.

Kolejnych dwadzieścia, które budowane są obecnie, będzie miało dwukrotnie większą powierzchnię od poprzednich. Na dwóch poziomach do dyspozycji będzie blisko 100 mkw. Przyszli właściciele korzystają ze wspólnej koncepcji, ale projekty zamawiają we własnym zakresie. Poprzednio wszyscy korzystali z jednego projektu, opracowanego na zlecenie gminy. - Teraz każdy będzie mógł wewnątrz mieszkania zastosować własne rozwiązania, ale wygląd zewnętrzny wszystkich segmentów będzie taki sam - mówi Barbara Matuszczak, naczelnik wydziału rolnictwa i gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Wolsztynie.

- Zastosowaliśmy poddasza użytkowe, ponieważ sporo osób było zainteresowanych większą powierzchnią. Zresztą wśród osób, które mają tu mieszkania, pojawiły się pomysły, by je powiększyć. Na razie jest to niemożliwe, ale być może kiedyś będzie można zastosować takie rozwiązanie. Wielkość działek się nie zmieniła. Liczą one od 200 do 300 mkw. W przetargu ograniczonym sprzedawaliśmy je po około 8-10 tys. zł brutto, z tym że przyszli właściciele wpłacali przy zapisie tylko 15 proc. tej sumy. Osiem, które nie znalazły nabywców z listy, zostały sprzedane w przetargu nieograniczonym i osiągnęły cenę dużo wyższą, jedna nawet blisko 70 tys. zł. Ich właściciele przy zapisie wpłacali 25 proc. tej sumy. Pomimo tych preferencji osób, które spełniają warunki i są w stanie same zbudować sobie mieszkanie, jest ciągle zbyt wiele. Stąd też część działek musimy sprzedawać w przetargu nieograniczonym, by segmenty mogły powstać. Budowane obecnie mają zostać oddane do użytku pod koniec 2012 roku. Cieszymy się jednak, że chociaż części osób możemy pomóc w budowie własnego mieszkania. Dzięki temu lista osób oczekujących na mieszkania komunalne się zmniejsza. Obecnie liczy około 40 osób. Nowych lokali komunalnych na razie nie mamy. Korzystamy tylko z tych, które są zwalniane, a takich jest niewiele. Stąd zaostrzone zasady ich przydziału. Na liście umieszczane są osoby, których dochód w gospodarstwie wieloosobowym wynosi 710 zł, a jednoosobowym 1000 zł na osobę, przy czym zaświadczenia o dochodach trzeba dostarczać co pół roku. Jeżeli ktoś tego nie zrobi jest skreślany z listy.

Teren, na którym powstają mieszkania jest w pełni uzbrojony. Do nowych segmentów wkrótce zostanie doprowadzony wodociąg i kanalizacja. Już jest gazociąg i linia energetyczna. Obowiązkiem przyszłych właścicieli będzie sfinansowanie przyłączy.

Powoli jednak działki pod tanie budownictwo się kończą. Pod zabudowę pozostało zaledwie sześć, które mają zostać sprzedane jeszcze w tym roku. W sumie osiedle będzie więc liczyć ponad sto mieszkań. W ten sposób niewielka Berzyna, na której do niedawna znajdowały się budynki popegeerow-skie, znacznie się rozrosła.