Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolsztyn: ile zarobiono na płatnej strefie parkowania?

Jacek Patalas
Od niedawna strefą płatnego parkowania objęta jest również ul. Wschowska
Od niedawna strefą płatnego parkowania objęta jest również ul. Wschowska Jacek Patalas
Wolsztyn: ile zarobiono na płatnej strefie parkowania? W ubiegłym roku strefa płatnego parkowania się rozrosła, objęto nią bowiem dwie otaczające szpital ulice: Strzelecką i Wschowską. Czy przybyło też pieniędzy w porównaniu z rokiem 2018?

Z najnowszych danych Urzędu Miejskiego wynika, że zysk gminy za 2019 r. wyniósł ponad 352,5 tys.zł. Skąd wzięła się ta kwota?

Pozostała po odjęciu od ogólnych wpływów ze strefy (914,5 tys. zł) kosztów związanych z jej obsługą (ponad 562 tys. zł). Od początku istnienia SPP, czyli od 1 października 2015 r. zajmuje się nią spółka City Parking Group z Grudziądza.

Najgorszy był marzec

W ubiegłym roku najwięcej pieniędzy, bo ponad 94 tys. zł wpłynęło w lipcu. Gmina miała z tego 37 tysięcy z groszami. Niezły był też dla niej sierpień i wrzesień (po ponad 33 tys. zł.

Najgorszy natomiast okazał się marzec. Wpływy wyniosły zaledwie 35,2 tys. zł, z czego gminie zostało jedynie 13,7 tys. Nieco lepszy, ale też kiepski był luty, bo do gminnej kasy wpłynęło tylko 16,6 tysięcy.

A jak było w latach poprzednich? Nie da się ukryć - z każdym rokiem jest coraz gorzej.

Roku 2015 nie liczymy, bo SPP wystartowała 1 października. W pierwszym pełnym roku jej funkcjonowania (2016) zysk gminy wyniósł 437,5 tys. zł.

Po dwunastu miesiącach było gorzej. Na konto wpłynęło niewiele ponad 403 tys. Trzeba jednak pamiętać, że mniej więcej od połowy października 2016 r. kierowcy już nie musieli płacić za parkowanie w soboty, a przecież tego dnia zawsze było (i jest) ich wielu. Po drugie: od połowy września 2017 r. zgodnie z zapisami nowego kontraktu z City Parking Group gmina zaczęła płacić więcej za administrowanie strefą.

Najważniejsza jest rotacja

W porównaniu do poprzedniej umowy rozszerzeniu uległ bowiem zakres zamówienia. Wprowadzono system informacji parkingowej, czyli kontrolę zajętości stanowisk z wykorzystaniem czujników na miejscach postojowych na Rynku.

Nic więc dziwnego, że w 2018 r. zysk gminy wyniósł jeszcze mniej - 365,3 tys. zł. Ubiegłoroczny podaliśmy, wygląda więc na to, że równia pochyła trwa w najlepsze. Jednak włodarze gminy od początku dyskusji na temat wprowadzenia SPP powtarzali, że nie pieniądze są tu najważniejsze.

Burmistrz Wojciech Lis i jego zastępca Tomasz Spiralski często podkreślali, że głównym celem operacji nie była maksymalizacja zysków, ale zwiększenie rotacji samochodów w centrum.

Drugi zamysł, ich zdaniem, też się spełnił. Mowa o uszczelnieniu systemu wpływów finansowych. Bo gdy na chodnikach nie stały jeszcze parkomaty, było z tym różnie.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto