Wolsztyn: jakie są widoki na budowę ronda przy Urzędzie Skarbowym? Sprawa wraca jak bumerang

Jak bumerang powraca pytanie czy są jakieś szanse, aby w przyszłości powstało rondo przy Urzędzie Skarbowym.

Sprawa budowy ronda ciągnie się już od kilkunastu miesięcy, choć kierowcy na ten pomysł wpadli już dawno. Na skrzyżowaniu ruch jest duży, szczególnie w godzinach szczytu, a takie rozwiązanie znacznie ułatwiłoby wszystkim życie. O sprawie pisaliśmy już we wrześniu 2015 roku. Wówczas zapewniano, że budowa ruszy w 2016 roku. I tak mijały dni, potem miesiące, teraz mijają lata. Warto zaznaczyć, że inwestycja ta jest już omawiana od wielu lat. Samorządy przekazały swoje tereny, gotowy jest też projekt budowy. Co jakiś czas głośno się o tym mówi. Ale tylko na rozmowach jak na razie się kończy. - W ramach programu likwidacji miejsc niebezpiecznych na drogach krajowych zrealizowana będzie przebudowa skrzyżowania drogi krajowej nr 32 z drogą wojewódzką nr 305 i powiatową, w obrębie ul. Gajewskich w Wolsztynie - informowała nas Alina Cieślak, rzeczniczka prasowa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu. Niestety termin tej inwestycji nie jest nam do dzisiaj znany.

Temat ten poruszył ostatnio również radny powiatu, Wiesław Janowicz. - O sprawie mówi się już od dawna i warto, aby w końcu inwestycja ruszyła. Takie rozwiązanie znacznie upłynniłoby ruch i poprawiło bezpieczeństwo - skomentował radny.

Na remont tak naprawdę wszyscy są już przygotowani, łącznie z gminą Wolsztyn. Nieoficjalnie mówi się, iż GDDKiA w Poznaniu już wstępną zgodę na przebudowę wydała i z własnej strony znalazłaby nawet na to środki. Projekt jednak czeka na zatwierdzenie go przez władze centralne w Warszawie. Wszyscy liczą, że coś w tej sprawie w końcu się ruszy. Szczególnie popołudniami panuje tutaj bardzo duży ruch, a gdy nie tak dawno psuły się światła to powodowało to gigantyczne wręcz korki.

Dodajmy, że rondo w Wolsztynie ma być tzw. turbinowe, a mówiąc prościej oraz w wielkim skrócie - dwupasmowe. Takie rozwiązanie poprawiłoby komunikację na przecinających się przy Urzędzie Skarbowym ruchliwych drogach. Nie będzie też jak teraz, że jak zamkną pobliski przejazd kolejowy, to stojące przed zaporami samochody zablokują skrzyżowanie. Gdy będzie rondo, to kierowcy będą mogli z niego zjechać. Może niekoniecznie tam gdzie chcą, ale przynajmniej oczekiwanie przed zaporami nie zatarasuje skrzyżowania. Jednak kiedy tak dokładnie będzie? Obecnie tego nie wiadomo, choć jest nadzieja, iż na inwestycje czekać już bardzo długo jednak nie będziemy.