Wolsztyńska parowozownia jest jedyną na świecie, która obsługuje planowe przewozy pasażerskie trakcją parową na normalnym torze. Pod koniec maja pojawiła się w internecie zbiórka na jej utrzymanie, która sygnalizowała wyraźne problemy finansowe muzeum. Dyrektor parowozowni Wojciech Marszałkiewicz poinformował wówczas o znacznym zadłużeniu ze strony PKP Cargo, które nie przelało pieniędzy potrzebnych na jej funkcjonowanie. Jak się okazuje problemy nie zostały jednak w pełni zażegnane.
- Otrzymaliśmy pieniądze ze strony powiatu, generalnie nie mamy problemów z samorządami i współpraca układa nam się bardzo przyzwoicie
- komentuje Marszałkiewicz.
Sytuacja finansowa obiektu nadal jest trudna. Lokomotywy często się psują i wymagają napraw, a jak wiadomo jest to kosztowne.
- Niestety nadal są zadłużenia ze strony PKP Cargo od dwóch lat. Jest to 1,6 mln zł. Dobrą informacją jest, że na początku stycznia podpisuję umowę z Kolejami Wielkopolskimi na obsługę pociągów rozkładowych. Poza tym jeszcze przed świętami uruchamiam lokomotywę po rewizji, którą sami wykonywaliśmy
- mówi dyrektor parowozowni.
Pojawiły się obawy, że PKP Cargo nie będzie chciało zostać dłużej w spółce. Jednak rozwiano je 2 września. Kolejne spotkanie współzałożycieli Instytucji Kultury Parowozownia Wolsztyn odbyło się 23 września w Poznaniu, na którym podjęto decyzję o przeprowadzeniu audytu. Miał on wskazać kierunek działań w przyszłości. Dotychczas nie doszło do spotkania. Jak mówi starosta wolsztyński Jacek Skrobisz, tym audytem PKP warunkuje pieniądze, które mają przekazać. Jego zdaniem radni mają różne pomysły, jeśli chodzi o współfinansowanie parowozowni, a nie chciałby dopuścić do tego, aby powiat całkowicie wycofał się z finansowania.
- Obiekt musi funkcjonować tak jak byśmy chcieli. Ciągle powtarzam, że brakuje osoby z pomysłem na parowozownię. Wiadomo, że czas nie jest najlepszy ze względu na pandemię – cała gospodarka stoi. Jednak biznesplan nie jest realizowany tak jak należy. Bardzo szanuję naszego dyrektora, ale brakuje menadżera z wizją rozwoju przyszłości tego obiektu. Los parowozowni naprawdę leży mi na sercu
– mówi Jacek Skrobisz.
Burmistrz Wojciech Lis również czeka na przeprowadzenie audytu. Jak wyjaśnia, zostali już wskazani przedstawiciele ze wszystkich współzałożycieli instytucji, ale fizycznie jeszcze do takiej kontroili nie doszło.
- Przekazaliśmy wszystkie pieniądze dla muzeum. W tej chwili parowozy nie jeżdżą w ruchu planowym, ale tak było co roku - zgodnie z podpisaną umową, która jest zawierana na pewną ilość kilometrów. Ta pula się wyczerpała i wykorzystując okres przedświąteczny jest przerwa. Pracownicy cały czas pracują i dobiega końca duża naprawa jednego z wolsztyńskich parowozów, który niebawem wróci do dawnego funkcjonowania
- zaznacza burmistrz Wojciech Lis.
Czytaj
Kiedy audyt się odbędzie?
Porozmawialiśmy w tej sprawie z Marcelim Jakubowskim z Departamentu Transportu UMWW. Zapewnia, że spotkanie będzie, ale przygotowania są bardzo pracochłonne.
- Przygotowujemy dokumentację dla zespołu audytowego. Cały czas zbieramy dokumenty zgodnie z tym, co zostało ustalone na spotkaniach z prezesem Cargo, burmistrzem, starostą oraz marszałkiem. Audyt zostanie przeprowadzony i nikt od tego nie odstępuje. Nie wiadomo jak to długo potrwa, ponieważ jest to trochę skomplikowane. Zbieramy dokumentację finansową, uchwały, plany od 2017 do 2020 roku
- wyjaśnia Marceli Jakubowski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?