Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolsztyn. Karetka pilnie potrzebna. Czy jest szansa na nowy pojazd?

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Nietrudno zauważyć, że pracownicy dbają o wnętrze pojazdu. Jak sami podkreślają, robią wszystko, co w ich mocy, aby pomoc udzielana mieszkańcom była na jak najwyższym poziomie.
Nietrudno zauważyć, że pracownicy dbają o wnętrze pojazdu. Jak sami podkreślają, robią wszystko, co w ich mocy, aby pomoc udzielana mieszkańcom była na jak najwyższym poziomie. Natalia Krawczyk
W wolsztyńskim szpitalu niewątpliwie potrzebna jest nowa karetka. Obecny pojazd ma już 10 lat, a na liczniku 235 tysięcy kilometrów. W związku z tym nietrudno o awarię, co znacznie utrudnia pracę medykom, ale przede wszystkim może wpłynąć na późniejsze dotarcie do potrzebujących.

Szpital w Wolsztynie bez wątpienia potrzebuje nowej karetki. Sprawny ambulans jest podstawą, aby ratownicy medyczni mogli wyjechać w teren do potrzebujących mieszkańców. Obecny pojazd ma już 10 lat, zatem nic dziwnego, że zdarzają się awarie.

Nietrudno zauważyć, że pracownicy dbają o wnętrze pojazdu. Jak sami podkreślają, robią wszystko, co w ich mocy, aby pomoc udzielana mieszkańcom była na jak najwyższym poziomie. Codziennie jest uzupełniany oraz dezynfekowany sprzęt, a co piątek wszystko się wyjmuje z karetki i czyści.

Karol Mońko, dyrektor wolsztyńskiego szpitala wyjaśnia:

- System Państwowego Ratownictwa Medycznego opisany jest szczegółowo w Ustawie o ratownictwie medycznym, z której jasno wynika, że odpowiedzialnym za jego organizację i funkcjonowanie na danym terenie jest wojewoda i jego służby. W województwie wielkopolskim zadania w zakresie ratownictwa medycznego, wojewoda scedował na Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego, która podlega marszałkowi województwa.Ta z kolei jako lider zleciła organizację systemu w powiatach poszczególnym szpitalom- podwykonawcom. Zatem nasz szpital ma zabezpieczyć sprzęt i personel za stawkę dobową, która nie wystarcza na pokrycie płac, a co tu mówić o wymianie karetek na nowe!

Dyrektor szpitala dodał, że do realizacji zadań wynikających z umowy należy utrzymywanie w gotowości dwóch zespołów ratownictwa medycznego, pierwszy ,,S” z obsadą lekarską o określonej specjalności oraz ,,P” - pojazd podstawowego zespołu ratownictwa medycznego. Oba wymienione zespoły pozostają w wyłącznej dyspozycji Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 w Poznaniu.

ZOBACZ TAKŻE

Placówka posiada cztery karetki oraz jedną zastępczą: P, S, transport specjalistyczny i karetka POZ.

  • Karetka typu ,,S” - Mercedes Sprinter - rok produkcji 2015 - przebieg 128 tys. km
  • Karetka typu ,,P” - VW Crafter - rok produkcji 2010 - przebieg 235 tys. km.

Dyrektor szpitala zaznacza, że oba pojazdy w normalnym systemie gospodarczym byłyby zamortyzowane i zastąpione nowymi, jednak pieniądze, jakie szpital otrzymuje za gotowość i działania ratownicze nie pozwalają na odkładanie na zakup nowych.

- Aby spełnić wymagania systemu, sprzętowe i personalne, niejednokrotnie do tej działalności musimy dołożyć i dobrze jest jak w skali roku bilans jest zerowy. Zależy to od ilości awarii i usterek pojazdów. Jak na marki użytkowanych pojazdów, to przebieg mają średni, a niestety lata lecą.

Jak mówi, już jesienią ubiegłego roku złożył wniosek do WORD w Poznaniu o zakup nowego pojazdu, lecz z powodu Covid-19 sprawa ugrzęzła w tłoku innych problemów.

- Czynimy starania o pozyskanie nowego ambulansu przy wsparciu osobistym pana starosty, który jest we władzach WORD. Póki nie otrzymamy nowego pojazdu, użytkujemy posiadane, które jak to z autami bywa, ulegają awariom. Usuwamy je na bieżąco, jednak ich stan techniczny pozwala z optymizmem spoglądać na bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców pod kątem dotarcia z pomoca potrzebującym użytkowanymi pojazdami

- twierdzi dyrektor i dodaje:

- Wszelkie doniesienia medialne o tragicznym stanie naszych karetek sąmocno przesadzone i nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Do czasu otrzymania wsparcia bądź na zakup lub fizycznego prezentu w postaci nowego pojazdu nawet przez najbliższy rok, damy radę posiadanym taborem

- podkreśla.

W sytuacji, kiedy karetka ulega awarii, wykorzystywany jest pojazd zastępczy, jednak medycy muszą przenieść do niej cały potrzebny sprzęt, a jak wiadomo każda minuta jest na wagę życia. Co w przypadku, gdyby medycy nie zdążyli do pacjenta z powodu zepsutej karetki? Z pewnością nikt niechciałby być, ani na miejscu pacjenta, ani medyków.

Rozmawialiśmy również z wolsztyńskim starostą Jackiem Skrobiszem:

- Staramy się o nową karetkę dla wolsztyńskiego szpitala. W Nowym Tomyślu jest już nowy pojazd, ale zrzuciło się na niego sześć gmin oraz sponsor. Nasze samorządy sporo funduszy wydały już na rozbudowę. Prowadzę różne działania, aby pozyskać nowy ambulans i jestem przekonany, że mi się to uda.

Karol Mońko dodaje:

- Żadnej pomocy w naturze czy finansowej nie odmówimy, wręcz przeciwnie, przyjmiemy z wdzięcznością jednak po prostu wstyd ciągle „prosić”. Nasze trzy gminy mają swoje zadania i kłopoty z ich realizacją przy skurczonych dochodach związanych z Covid-19.

Nietrudno zauważyć, że pracownicy dbają o wnętrze pojazdu. Jak sami podkreślają, robią wszystko, co w ich mocy, aby pomoc udzielana mieszkańcom była na jak najwyższym poziomie.

Wolsztyn. Karetka pilnie potrzebna. Czy jest szansa na nowy pojazd?

ZOBACZ TAKŻE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto