Wczoraj 8 września, pod wolsztyńskimi podstawówkami - jak w mediach społecznościowych pisali między sobą ludzie - miał pojawić się mężczyzna w czarnym samochodzie marki mercedes na zagranicznych tablicach rejestracyjnych. W opinii publicznej zaczęła krążyć informacja, że zaczepiał dzieci i częstował je cukierkami.
Sygnał ten dotarł także do policji. Jak wiemy od Wojciecha Adamczyka, rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie, policjanci odebrali kilka telefonów od zaniepokojonych rodziców. Gdy dziś z nim rozmawialiśmy, podkreślił, że sytuacja została już wyjaśniona.
- Mężczyzna sam zgłosił się do nas telefonicznie i wyjaśnił, że z dobrej woli poczęstował chłopca słodyczami. Potwierdziliśmy jego tożsamość oraz cel, w jakim znalazł się w tym miejscu. Sytuacja ta wydarzyła się przed Szkołą Podstawową nr 1 w Wolsztynie. Nie mamy informacji, z których wynikałoby, że mężczyzna był widziany również pod innymi szkołami. Uzyskane przez nas informacje nie wskazują, by była to sytuacja niebezpieczna, dlatego też chciałbym uspokoić zaniepokojonych zdarzeniem rodziców - usłyszeliśmy.
Rozmawialiśmy także z dyr. SP1 w Wolsztynie, Mariuszem Urbanem. Jak nam powiedział, gdy tylko otrzymał sygnał od rodziców, reakcja była natychmiastowa: - Szkoła i nauczyciele podjęli właściwe działania. Sprawa na została już wyjaśniona przez policję - stwierdził.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?