Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 8 października na ulicy Fabrycznej w Wolsztynie. Jak relacjonował nam wówczas oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie Wojciech Adamczyk, napadnięty mężczyzna salwując się ucieczką znalazł schronienie w Parowozowni. Stąd do policjantów dotarła informacja o zdarzeniu. Po krótkiej rozmowie z pokrzywdzonym policjanci ustalili, że do ataku doszło, gdy jechał rowerem. Znany mu dwudziestosiedmiolatek brutalnie i bez wyraźnego powodu zaatakował go, zrzucił z roweru i grożąc pozbawieniem życia usiłował zadać mu ciosy nożem. Leżącego na ziemi mężczyznę uderzał ponadto pięściami oraz kopał powodując u niego między innymi obrażenia w postaci złamania kości czaszki i twarzoczaszki oraz urazy klatki piersiowej.
Podczas zatrzymania przez policję okazało się, że 27-latek znajduje się pod wpływem alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty i trafił do aresztu na trzy miesiące, który był mu przedłużany o kolejny okres.
Obecnie, jak poinformowała nas wolsztyńska Prokurator Rejonowa Urszula Świąder – decyzją Sądu Okręgowego w Poznaniu areszt Bartoszowi B. przedłużono do 3 września 2021 roku.
Tymczasem w połowie maja prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu akt oskarżenia w związku z popełnionymi przez mężczyznę czynami. Podtrzymano zarzut, który 27-latek usłyszał tuż po zatrzymaniu, a więc usiłowanie zabójstwa, za które mężczyźnie grozi od 8 do 25 lat, a nawet dożywotnie więzienie. Ponadto okazało się, że Bartosz B. już wcześniej miał problemy z prawem, za podobne przestępstwa. W związku z tym faktem usłyszał zarzuty związane z recydywą, stosował również groźby karalne i także za nie będzie przez sąd rozliczany.
O finale sprawy poinformujemy.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?