Po półtoratygodniowym oczekiwaniu, komisarz wyborczy w Lesznie nie przyjął powiadomienia o zamiarze zorganizowania referendum w sprawie odwołania burmistrza i Rady Miejskiej w Wolsztynie. Zdaniem sędziego pod zawiadomieniem powinno się podpisać co najmniej 15 osób, a jest ich 11. Inicjatorzy nie zgadzaja się z taką interpretacją ustawy.
Artykuł 11 - USTAWY z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym brzmi:
1. Z inicjatywą przeprowadzenia referendum na wniosek mieszkańców jednostki
samorządu terytorialnego wystąpić może:
1) grupa co najmniej 15 obywateli, którym przysługuje prawo wybierania do
organu stanowiącego danej jednostki samorządu terytorialnego, a w odniesieniu
do referendum gminnego - także pięciu obywateli, którym przysługuje
prawo wybierania do rady gminy,
Zgodnie z powyższym, inicjatorzy referendum uznali, że 11 podpisów wystarczy, gdyż 15 osób wymaganych jest w przypadku referendum organizowanego na terenie powiatu lub województwa.
Jednak dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Lesznie, w imieniu wspomnianego komisarza, przekazał, że 5 osobowa grupa może zawiadomić o potrzebie zorganizowania referendum w innych sprawach jednak nie dotyczących odwołania organów gminy (władz gminnych)
Mieszkańcy gminy Wolsztyn, postanowili zwrócić się o interpretację wspomnianych przepisów do eksperta Krajowego Biura Wyborczego, który potwierdził zdanie inicjatorów referendum.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?