Wolsztyn: Skarga na burmistrza uznana za bezzasadną

Jak informuje ratusz, 12 kwietnia skarga została przekazana według właściwości z Regionalnej Izby Obrachunkowej. Pismo miało zostać omówione 14 kwietnia na posiedzeniu Komisji Skarg Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Wolsztynie.

Komisja uznała skargę za bezzasadną

Rada miejska informuje, iż ustaliła, że powołując nowego sekretarza, pracownik ds. kadr zgodnie z zakresem obowiązków przygotował dokumentację pracowniczą, w tym stosowne upoważnienia i pełnomocnictwa umożliwiające wykonywanie pracy na tym stanowisku.

- Burmistrz zlecił przygotowanie kompletu dokumentów do objęcia stanowiska Sekretarza Gminy Wolsztyn. Burmistrz wykonuje zadania przy pomocy pracowników urzędu powierzając im zadania zgodnie z zakresem obowiązków opiera się całkowicie na doświadczeniu i wiedzy merytorycznej pracownika

– przedstawiła wiceprzewodnicząca rady Agnieszka Czajka. Jak dodała, burmistrz niezwłocznie po ustaleniu, iż nieprawidłowy jest zakres upoważnienia zarządzeniem z 9 lutego 2021 roku uchylił zarządzenie z 30 listopada 2020 roku.

- W okresie obowiązywania zarządzenia Sekretarz Gminy Wolsztyn nie korzystała i nie posługiwała się uprawnieniem do składania w imieniu gminy jednoosobowo oświadczeń woli oraz nie zaciągała zobowiązań w sprawach majątkowych

– kontynuowała Agnieszka Czajka. Jak wyjaśniono w uchwale, burmistrz działa zgodnie z prawem i przepis o samorządzie gminnym jest stosowany i przestrzegany, dlatego niezgodny z tym przepisem zapis został uchylony. W związku z tym zdecydowano, aby nie uwzględniać skargi.

Wiceprzewodnicząca rady tłumaczy, że w przypadku gdy „skarga, w wyniku jej rozpatrzenia, została uznana za bezzasadną i jej bezzasadność wykazano w odpowiedzi na skargę, a skarżący ponowi skargę bez wskazania nowych okoliczności – organ właściwy do jej rozpatrzenia może podtrzymać swoje poprzednie stanowisko z odpowiednią adnotacja w aktach sprawy – bez zawiadamiania skarżącego”.

Stefan Piechocki, przewodniczący komisji skarg, wniosków i petycji przyznał, że skarga większością głosów została uznana za bezzasadną. Tak zagłosował czternastu radnych, a czterech wstrzymało się od głosu. Przeciwko uznaniu skargi za bezzasadną byli radni Mariusz Przybyła, Dominik Tomiak i Michał Maruszewski.

W rozmowie z nami radny Dominik Tomiak tłumaczy, dlaczego skarga - jego zdaniem - powinna zostać uznana za zasadną.

W rozmowie z nami Dominik Tomiak tłumaczy, dlaczego skarga - jego zdaniem - powinna zostać uznana za zasadną:

- Burmistrz nie może dawać takich pełnomocnictw, ma prawo podejmować takie decyzje jednoosobowo - zgodnie z ustawą - albo może to robić wiceburmistrz. Ewentualnie ma prawo upoważnić kogoś do podejmowania takich decyzji, ale ta osoba podejmuje je w zespole z wiceburmistrzem – tak mówi ustawa, dlatego takie pełnomocnictwo w ogóle nie powinno mieć miejsca

- stwierdza.

- Nikt z naszej trojki nie wierzy, że zrobiła to kadrowa, nie powinna czegoś takiego zrobić, a nawet jeśli zrobiła, to burmistrz nie powinien czegoś takiego podpisać, bo takie pełnomocnictwo nie jest zgodne z prawem, dlatego skarga według nas jest zasadna. Oczywistym jest, że gdyby to upoważnienie było zgodne z prawem, to by go nie cofnął

- dodaje