WOLSZTYN: Trwa remont Kościoła pw. Wniebowstąpienia Pana Jezusa i już widać efekty

Obiekt został wybudowany jako kościół ewangelicki w latach 1830-1832. Część środków na budowę pochodziło z kasy królewskiej Fryderyka Wilhelma III. We władaniu parafii należącej do superintendentury Wolsztyn-Nowy Tomyśl Ewangelickiego Kościoła Unijnego kościół był w okresie II Rzeczypospolitej. W maju 1945 roku obiekt został przejęty przez Kościół katolicki. Ówczesny ksiądz proboszcz fary wolsztyńskiej ks. Antoni Gryczka dokonał poświęcenia kościoła na potrzeby kultu katolickiego. Około dziesięć lat później dokonano gruntownego remontu świątyni.

W 2008 roku w Kościele Wniebowstąpienia Pańskiego w Wolsztynie przeprowadzono remont dachu. Był to początek prac nad renowacją budynku. Sukcesywnie wymieniono stolarkę okienną, której koszt wynosił ponad 700 tysięcy złotych. Zostały wymienione okna - 39 sztuk, z czego 8 to okna sporych rozmiarów. Robi wrażenie wysoka cena tych największych okien, których wysokość sięga ośmiu metrów. Wykonawcą okien jest firma Nexbau.

- Jest to także spore wyzwanie finansowe, ponieważ koszt jednego dużego okna to aż 38 tysięcy złotych

- dodaje ksiądz proboszcz.

Trwają kolejne prace remontowe i można zobaczyć już pierwsze efekty. Remontowane są balkony, ten po prawej stronie od strony wiernych jest już gotowy. Ciekawie wyremontowano podłogę na balkonach. Kupione zostały również nowe, drewniane ławki. Wymieniona jest także cała instalacja elektryczna. Stare, zabytkowe piece, nie nadawały się już do użytku. Zamontowano nowe piece gazowe, co jest zdecydowanie bardziej ekologiczne. Wykorzystane zostały stare grzejniki, których stopień zużycia był na tyle niewielki, że po drobnym odnowieniu posłużą przez kolejne lata.

W drodze na wieżę kościoła również można podziwiać nowe okna. Warto dodać, że w ostatnich latach wymieniono znaczną część schodów prowadzących na szczyt wieży naszej świątyni. W trakcie remontu jest także toaleta.

Każdy szczegół musi być konsultowany z konserwatorem zabytków i cała inwestycja jest bardzo kosztowna. Kościół wygląda coraz lepiej, w przyszłości posłuży wiernym podczas nabożeństw. Obiekt jest wyjątkowy także ze względu na swoją wielkość. Jak dodaje gospodarz obiektu pomieści około 2000 osób. Zatem budynek ma duży potencjał także w organizacji koncertów.

Proboszcz podkreśla, że jest bardzo zadowolony z przebiegu remontu. Lubi korzystać z usług lokalnych firm.

- Trwa to długo, ale jest światełko we mgle. Jest to bardzo kosztowne przedsięwzięcie, dlatego trudno powiedzieć, kiedy kościół będzie gotowy. Obiekt ma potencjał także dlatego, że mieści dużo osób

- dodaje ksiądz Sławomir Majchrzak.

Na przestrzeni ostatnich dwunastu lat remont pochłonął już nieco ponad milion złotych.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!