WOLSZTYN- zaginęła dziewczynka

Kobieta wybrała się z córką na zakupy do Wolsztyna. W jednym ze sklepów przy ul. Kościelnej dziewczynka niepostrzeżenie wyszła na ulicę i odeszła w nieznanym kierunku.

- Ponieważ dziecko zaginęło w ścisłym centrum miasta do poszukiwań wykorzystano miejski monitoring – informuje mł. asp.Wojciech Adamczyk, rzecznik prasowy KPP w Wolsztynie.- Jednocześnie we wskazany rejon skierowano patrole Wydziału Prewencji.

Policjanci na bieżąco przeglądali obraz z kamer w centrum miasta, przejrzeli również zapis monitoringu zarejestrowany na ul. Kościelnej tuż przed zgłoszeniem zaginięcia. Sytuacja wyjaśniła się już po kilkunastu minutach i jak się okazało miała swój szczęśliwy finał w … innym sklepie. Jak ustalono, sześciolatka chodząc między regałami, w pewnym momencie straciła z oczu swoją mamę. Nie widząc jej wśród innych klientów pomyślała, że wyszła już ze sklepu.

Dziewczynka postanowiła ją odszukać. Szła ulicą Kościelną i Rynkiem, a następnie skręciła w ul. Poznańską w kierunku molo. Pozbawiona opieki sześciolatka zwróciła uwagę jednego z przechodniów, który zapytał dlaczego jest sama i gdzie są jej rodzice. Świadkiem rozmowy była ekspedientka pobliskiego sklepu, która rozpoznała, że to córka jej znajomych. Zabrała dziewczynkę do sklepu i telefonicznie powiadomiła jej mamę, która już po chwili odebrała swoją pociechę. Radość z szybkiego odnalezienia była ogromna, ale wcześniej kobieta przeżyła ogromny stres, nie wiedząc gdzie jest dziecko.

- Tym razem poszukiwania trwały zaledwie kilkanaście minut i zakończyły się szczęśliwie za sprawą osób, które nie przeszły obojętnie obok pozbawionego opieki dziecka – dodaje W. Adamczyk. - Finał tej sprawy mógł jednak być zupełnie inny. Dlatego też apelujemy do wszystkich rodziców o właściwą opiekę nad dziećmi. Jak wskazuje powyższy przykład wystarczy chwila nieuwagi, by nieświadoma zagrożeń pociecha oddaliła się od swojego opiekuna narażając się na realne niebezpieczeństwa.

Czy Wam również przydarzyła się taka historia?