Kilka tygodni temu wolsztyńscy policjanci otrzymali informację dotyczącą przywłaszczenia dwóch młotów wyburzeniowych. Na początku września z jednej z wypożyczalni sprzętu skorzystał mężczyzna, ale narzędzi nie zwrócił w umówionym terminie.
- Finał sprawy możliwy był dzięki prowadzonej na przestrzeni ostatnich tygodni pracy operacyjnej. Policjanci po uzyskaniu informacji o przywłaszczeniu rozpoczęli poszukiwania sprawcy oraz narzędzi - relacjonuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie.
Początkowo mundurowi poszukiwali mężczyzny w Siedlcu, zgodnie z wskazaniem w dokumencie tożsamości, którym się posługiwał, ale okazało się, że pod tym adresem nie mieszka już od kilku lat. W piątek, 25 listopada, zatrzymali go w Wolsztynie. Policjanci skontrolowali działające w mieście i okolicy komisy oraz lombardy. Dzięki temu ustalili, że do jednego z nich już we wrześniu trafił pierwszy młot, a do innego w połowie listopada drugi. Pierwsze narzędzie zostało oddane w zastaw, natomiast drugie sprzedane za około 700 złotych. Odzyskane przez policjantów narzędzia zostały rozpoznane przez właścicieli.
- Podczas przeszukania należącej do zatrzymanego mężczyzny piwnicy policjanci znaleźli i zabezpieczyli walizki narzędziowe, które ze względu na zamocowane na nich tabliczki z nazwą wypożyczalni nie trafiły do lombardów. Mężczyzna został przesłuchany, usłyszał zarzut przywłaszczenia dwóch młotów wyburzeniowych o wartości około 8000 złotych i przyznał się do winy. Karą w tym przypadku może być pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat - dodaje W. Adamczyk.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?