XXV Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Wolsztynie

W niedzielę (2.08) rozpocznie się dwudziesta piąta edycja wolsztyńskiego festiwalu organowego. Radości nie kryją organizatorzy, patroni, mecenasi, ale i mieszkańcy naszego powiatu. Koncerty będą się odbywać w każdą niedzielę sierpnia w Kościele p.w. Wniebowstąpienia Pana Jezusa w Wolsztynie, wstep jest bezpłatny.

Podczas koncertu inauguracyjnego będzie można posłuchać utworu Antonio Vivaldiego - cykl czterech koncertów smyczkowych „Cztery Pory Roku” w wykonaniu utalentowanego solisty - Bartosza Bryły wraz z zespołem wybitnych kameralistów. Widzowie posłuchają także najsłynniejszego utworu organowego Johanna Sebastiana Bacha – Toccaty i Fugi d- moll w interpretacji Sławomira Kamińskiego.

Jak poinofrmował Dyrektor artystyczny festiwalu prof. Sławomir Kamiński:

- Festiwal powstawał, rozwijał się i zmieniał na przestrzeni tych dwudziestu pięciu lat w twórczej atmosferze współdziałania parafii NMP Niepokalanie Poczętej z władzami samorządowymi, Wolsztyńskim Domem Kultury oraz licznymi darczyńcami, wspierającymi ten – ważny dla miasta i regionu - muzyczny projekt. Wypracowana przez lata wysoka ranga artystyczna imprezy sytuuje Wolsztyn na mapie najbardziej znaczących festiwali muzycznych w Polsce, a udział w koncertach wybitnych artystów z zagranicy - Francji, Niemiec, USA, Wielkiej Brytanii, Belgii, Włoch, Czech, Litwy, Węgier, Japonii, Korei, Finlandii, Szwajcarii, Estonii, Chorwacji, Rumunii, Ukrainy - wskazuje na jego globalny, międzynarodowy wymiar.

Dodał, że radość z tego, co definiuje obecną rangę wolsztyńskiego festiwalu nie przesłania organizatorom zamierzeń i odważnych planów na kolejne lata.

- Myślę, że starannie przemyślany program tegorocznego – jubileuszowego festiwalu będzie dla wszystkich miłośników muzyki wspaniałym prezentem, który dostarczy wielu niezapomnianych przeżyć i wzruszeń. Mimo, że z powodu ograniczeń związanych z epidemią nie wystąpią w tym roku artyści zagraniczni, oferta koncertowa festiwalu jest naprawdę imponująca! - zaznaczył prof. Sławomir Kamiński.