Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabytkowa konstrukcja jedynie niszczeje. Jakie są szanse na remont?

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Co z remontem zabytkowej kładki nad toremi? Wykonano już ekspertyzę
Co z remontem zabytkowej kładki nad toremi? Wykonano już ekspertyzę Natalia Krawczyk
Zabytkowa kładka nad torami znajduje się przy ulicach 5 Stycznia i Poniatowskiego w Wolsztynie. W związku ze znacznymi ubytkami wejście na nią od wielu lat jest niemożliwe. W maju informowaliśmy, że samorząd gminny przejął ją nieodpłatnie od PKP, gdyż w przeciwnym razie groziłaby jej rozbiórka. Kiedy zatem rozpocznie się remont?

Remont zabytkowej kładki nad torami pilnie potrzebny

Wracamy do tematu remontu zabytkowej kładki nad torami, która w maju ubiegłego roku została nieodpłatnie przejęta przez gminę Wolsztyn. Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu konstrukcja była pomocna podczas przechodzenia na drugą stronę chodnika, gdy przejazd kolejowy był zamknięty czy jako punkt obserwacji przejeżdżających parowozów – szczególnie lubiana przez pasjonatów fotografii. Dziś kładka jest nie do użytku i jedynie niszczeje.

Od kilku lat wejście na nią jest niemożliwe ze względu na znaczne ubytki. Ratusz wyjaśnił, że Polskie Koleje Państwowe nie planowały remontu i prawdopodobnie kładkę czekałaby rozbiórka, stąd decyzja władz samorządowych o jej przejęciu.

- Zakończyliśmy prace nad ekspertyzą techniczną zabytkowej kładki. Mając ekspertyzę gmina zleci opracowanie dokumentacji projektowej na remont. Na podstawie projektu zostaną oszacowane koszty modernizacji przejścia nad torowiskiem

– informuje Tomasz Spiralski, zastępca burmistrza Wolsztyna.
Kładka znajduje się po części na gruncie powiatowym i po części gminnym

Konstrukcja jest obiektem zabytkowym, dlatego dobrze, aby remont przebiegał zgodnie z historycznym projektem i wytycznymi konserwatora zabytków. Warto dodać, że konstrukcja znajduje się częściowo na gruncie powiatu, zatem oba samorządy mają wyremontować ją wspólnymi siłami. Docelowo wyremontowana kładka ma zostać przekazana Parowozowni, której samorządy są współzałożycielami.

Do namysłu zostawiono sposób przeprowadzenia remontu. Trzeba podjąć decyzję, że odbędzie się na miejscu i jaką technologię należy zastosować. Zaangażowane w ten temat osoby z Politechniki Poznańskiej, które podpowiedzą jak podejść do tego profesjonalnie. Możliwe, że nie będzie już połączeń nitowanych, tylko subowe - imitujące nity.

- Do dziś pamiętam, gdy jako nastolatka przechodziłam po kładce, kiedy przejazd był zamknięty. Zawsze podekscytowana stałam na samej górze, by zobaczyć nadjeżdżający parowóz. Z utęsknieniem czekam na remont, aby i moje dzieci mogły mieć takie wspomnienia

- mówi pani Beata, mieszkanka Wolsztyna.

Zobacz także

W pokoju Adasia wkrótce pojawi się piętrowe łóżko

Marzenia się spełniają! Pokoje dzieci z Domu Dziecka Droga s...

45-lecie Zespołu Pieśni i Tańca Kębłowo. Sylwia Kotlarska wy...

Ruszył punkt gastronomiczny na plaży w Karpicku

Turyści: "Plaża w Karpicku to małe Saint Tropez". Ruszył pun...

Pan Andrzej i pan Krzysztof przyznają, że to niełatwa praca. W kabinie jest bardzo gorąco

Kolejna podróż pociągiem retro za nami! Tym razem do Stefanowa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto