Pracujemy naprawdę ciężko, zmęczenie organizmu się odkłada i to może być główny powód, że nie zawsze zawodnicy potrafią starannie wykończyć dobrą akcję. Luki są do uzupełnienia. Przygotowania to nie tylko wykuwanie formy, ale także walka - właśnie w sparingach - o miejsce w szerokiej kadrze i wyjściowej jedenastce.
W sobotę w sparingowym meczu ZAP Syrena podejmowała lidera IV ligi wielkopolskiej - północ - Wartę Międzychód. Mecz zakończył się remisem 4:4 (2:2).
Bramki dla ZAP Syreny zdobyli:
Radosław Nolka w 22 min (karny) oraz Paweł Dulat w 34 min, 63 min i 85 min.
Bramki dla Warty Międzychód zdobyli:
Maxym Yevtushenko w 8 min, Patryk Smolarek w 35 min, Gerard Pińczuk w 59 min (karny) oraz Alan Gałężewski w 88 min.
Zawodnicy przystąpili do sparingu z zadaniem gry wysokim presingiem - opowiada szkoleniowiec. Musimy jeszcze popracować nad obroną. W dzisiejszym sparingu zagrali nowi zawodnicy: Adrian Kręc, Marcin Iwan, Jacek Krywiński, Damian Kopenhaden, Karol Gawarzeski i Jakub Tobys. W zespole jest potencjał i nie ukrywam, będziemy walczyć o najwyższe cele w lidze.
Przed startem donowego sezonu czekają nas jeszcze 2 mecze sparingowe: z Orłem Międzyrzecz - (liga okręgowa) oraz Polonią Leszno (IV liga).
Pierwszy ligowy mecz już 6-go sierpnia – rywalem podopiecznych Tomasza Leszczyńskiego będzie Sprotavia Szprotawa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?