MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci napisali do gmin - połowa z nich nie odpowiedziała. Dobrze spisała się za to gmina Przemęt!

Marcin Paczkowski
Studenci napisali do gmin - połowa z nich nie odpowiedziała. Dobrze spisała się za to gmina Przemęt!
Studenci napisali do gmin - połowa z nich nie odpowiedziała. Dobrze spisała się za to gmina Przemęt! UG Przemęt
Nie odpisywanie na maile i pytania mieszkańców, albo robienie tego nierzetelnie. Poza tym szereg złych praktyk, ale też wiele miłych zaskoczeń. Studenci z UAM przeprowadzili pytania, które pokazują jak w roku wyborczym traktują mieszkańców samorządy. Na 226 takich samych zapytań wysłanych do urzędów wielkopolskich gmin odpowiedziała nieco ponad połowa.

Studenci z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa przeprowadzili w listopadzie i grudniu badania, które miały sprawdzić jakość w relacjach urzędników gmin z ich mieszkańcami w całym województwie wielkopolskim. Teraz badacze udostępnili nam raport, którego wyniki są mało pozytywne dla większości gmin w regionie. Wielu urzędników, o ile odpowiada na zapytania mieszkańców, to stosuje przy tym złe praktyki. Jest też dużo pozytywnych przykładów, gdzie pracownicy gmin wykazali się zaangażowaniem i empatią. Jak sytuacja wyglądała w poszczególnych gminach?

Badacze chcieli dać urzędnikom możliwość jak najszerszej odpowiedzi, dlatego też wybrali badanie metodą „tajemniczego klienta”. Stworzyli profil Anny Markiewicz, 32-letniej kobiety, która wkrótce przeprowadzi się do badanej gminy. Jej mąż jest zawodowym kierowcą, a ona sama ma dwójkę dzieci. Syn idzie do pierwszej klasy szkoły podstawowej, a córka ma dwa lata i jest niepełnosprawna. Padały więc pytania o świadczenia pieniężne dla niepełnosprawnych dzieci, dowóz do szkoły, zajęcia pozalekcyjne, istnienie ośrodka kultury, gdzie dzieci mogłyby spędzić wolny czas, przystosowanie szkół do niepełnosprawnych dzieci i możliwość założenia Banku Czasu, czyli własnej działalności gospodarczej. Dla uwiarygodnienia profilu tajemniczego klienta, pani Annie założono konto na Facebooku.

Na 226 wielkopolskich gmin, do których wysłano zapytania odpowiedziała nieco ponad połowa, bo 133 gminy. Warto dodać, że nie były to tylko pełne odpowiedzi ostateczne (tych było jeszcze mniej), a jedynie jakakolwiek forma kontaktu w założonym terminie (studenci dali na odpowiedź urzędnikom maksymalnie trzy tygodnie). Badacze oceniali odpowiedzi i przyznawali punkty. Nadawano je za czas ostatecznej odpowiedzi, zwroty grzecznościowe, podpisanie danych kontaktowych, zachętę do dalszego kontaktu, język oraz kompleksowość odpowiedzi.

W raporcie czytamy, że przykładem złej praktyki były notoryczne zapytania z gminy, czy na pewno mail miał dotrzeć do niej. I tak: „Urzędnicy ze Rzgowa z niedowierzaniem trzy razy pytali w mailu Panią Annę, czy aby na pewno nie pomyliła ich miejscowości z miejscowością w województwie łódzkim” - napisali badacze w raporcie.

W rankingu stworzonym przez studentów wygrał Złotów. Uzyskał 15 na maksymalnie 18 punktów. Kolejne miejsca zajęło Chrzypsko Wielkie i Dobrzyca. Co ciekawe, w rankingu bardzo wysoko znaleźli się urzędnicy z Przemętu, którzy zajęli 13 miejsce. Urzędnikom zabrakło tylko punktów w rubryce, która zapraszała do dalszego kontaktu. Przemęt na 18 możliwych punktów uzyskał aż 14. Wiele do poprawy ma według badaczy m.in. Jutrosin, Babiak czy chociażby Wielichowo, które w zestawieniu jest 122. Oczywiście plusem dla nich jest to, że jakkolwiek nawiązali kontakt z tajemniczym klientem. Nie zrobiło tego (lub zrobiło po czasie, bo niektóre odpowiedzi spływały jeszcze niedawno) przecież ponad 100 wielkopolskich gmin.

Szczerością zrobili wrażenie na studentach przedstawiciele gminy Krzymów. Odpisali oni: „Zapraszamy do gminy Krzymów. Może idealnych warunków nie mamy, ale dobrze się u nas mieszka”. Jednak pozytywnych przykładów wśród wielkopolskich gmin było, według badaczy, zdecydowanie za mało. Nie popisał się także Poznań. Urzędnicy w odpowiedzi na maila odesłali prośbę o podanie dokładnego adresu zamieszkania i... powołanie się na art. 64 Kodeksu postępowania administracyjnego. Po wyjaśnieniu, że adres korespondencyjny właśnie się zmienia, więc nie jest możliwe jego podanie, a zadane pytania nie były podaniem, a jedynie prośbą o udzielenie informacji, okazało się, że urzędnicy nie odpowiedzą, bo adres korespondencyjny jest niezbędny.


POLECAMY: Polskie WAGs. Zobacz najpiękniejsze kobiety polskich piłkarzy! [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto