Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolsztyn: Dzierżawca pałacu rezygnuje? W obszernym oświadczeniu zarzuca gminie nieprawidłowości. Burmistrz odpowiada

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Natalia Krawczyk
Czy wolsztyński pałac jednak nie odzyska dawnego blasku? Inwestor rozważa odstąpienie od umowy dzierżawy i zarzuca gminie Wolsztyn szereg nieprawidłowości. Przeciwnego zdania jest burmistrz Wojciech Lis, który wskazuje, że to firma nie wywiązuje się z umowy, chociażby nie płacąc czynszu i podatku.

Inwestor wydał oświadczenie, w którym opisuje bieżącą sytuację pałacu. Jak czytamy, firma Grace Enterprise poważnie rozważa wypowiedzenie umowy i rezygnację z dalszej walki o piękno tego kompletnie zaniedbanego i zniszczonego obiektu. Umowa, jak wyjaśnia dzierżawca, zakładała m.in. przystosowanie przez gminę budynku do obowiązujących przepisów p.poż. oraz budowę nowej kawiarenki przy plaży. Gmina na własny koszt miała też osuszyć jego wnętrza oraz wykonać remont cokołu.

- Po podpisaniu umowy otrzymaliśmy protokół przekazania wszystkich nieruchomości włącznie z garażami, jednakże wraz z nim przekazano nam klucze wyłącznie do budynku pałacowego. Włodarze twierdzili, że muszą znaleźć cały komplet kluczy, i że do przekazania wrócimy wraz ze spisem mediów. Po małym czasookresie powzięliśmy informację, że na terenie garaży egzystuje sobie Dom Kultury, który z powodu braku powierzchni magazynowej przetrzymuje tam swoje rzeczy- czytamy w oświadczeniu inwestora. Dalej wskazano, że mimo kolejnych ustalanych terminów WDK nie wyprowadził się z pomieszczeń garażowych, a inwestor będzie zmuszony do naliczenia opłat tytułem zajmowania pomieszczeń. W międzyczasie, jak twierdzi inwestor, okazało się również, że poza WDK teren ten zajmowany jest również przez firmę sprzątająca park.

- W związku z bezprawnym okupowaniem dzierżawionych przez nas nieruchomości, zarówno przez UM jak i WDK nasza spółka oświadczyła, że do czasu przekazania ich nam do swobodnego władania, co winno stać się już w 2019r. wstrzymuje regulowanie podatku od nieruchomości i to od stycznia 2020r. (...) Podczas posyłanych wezwań i prób odzyskania władania nad nieruchomością systematycznie "dochodziły nas słuchy", że WDK i UM kłócą się nawzajem o to, z czyjego budżetu ma być zapłacona wyprowadzka i wywóz śmieci z bezumownie zajmowanego terenu- pisze dalej inwestor. Spółka wskazuje, że do dziś kluczy nie otrzymała.

- W chwili obecnej prace w obiekcie pałacowym wstrzymuje brak realizacji systemu p.poż., do którego począwszy od 26.09.2019r. Gmina Wolsztyn nie przystąpiła. Umowa dzierżawy wyznacza nam zaledwie 3 letni okres przygotowawczy do uruchomienia obiektu pałacowego, co wymaga dynamicznie prowadzonych prac- czytamy. Inwestor wskazuje, że mimo wielu rozmów, nie udało się dojść do porozumienia. Firma miała zaproponować, że przeprowadzi w trzech etapach montaż systemu, na stosowne zlecenie gminy. Później miało się okazać, że gmina zaproponowała taki sam sposób realizacji prac, ale chciała zlecić ją innej firmie.

Inwestor zarzuca burmistrzowi niejasny sposób wyboru przedsiębiorstwa, które miało zająć się systemem ppoż oraz wielomiesięczne opóźnienia, które wpłynęły na remont pałacu i możliwości zarobkowe spółki. - Całkowity brak realizacji systemu p.poż. przez Gminę Wolsztyn skutecznie uniemożliwia naszej spółce możliwość prawidłowego realizowania zapisów umowy, chociażby ze względu na to, że bez ułożenia okablowania p.poż. oraz umieszczenia hydrantów, etc. nie jesteśmy w stanie rozpisać harmonogramu remontu, o którym tak krzyczy dziś Burmistrz Lis- podkreślają przedstawiciele dzierżawcy.

W dalszej części oświadczenia czytamy, że "plan ratusza na obiekt pałacowy jest zupełnie inny". Inwestor twierdzi, że burmistrz i urzędnicy celowo dążą do zerwania umowy. - Gmina pomimo zapisu w umowie, cały czas obciąża naszą spółkę kwotą o 1.000 zł większą niż wynika to z zapisów umowy. Nasze prośby o respektowanie tegoż zapisu, kierowane do Włodarzy Miasta nie przynosiły żadnych skutków do chwili obecnej.
PEŁNE OŚWIADCZENIE INWESTORA MOŻESZ PRZECZYTAĆ TUTAJ!
O komentarz poprosiliśmy burmistrza Wojciecha Lisa. - Nie zgadzam się z podniesionymi w oświadczeniu inwestora zarzutami, które w sposób bardzo szkalujący i pomawiający uderzają we mnie, jako burmistrza. Po raz ostatni z przedstawicielem firmy rozmawiałem w piątek, wyznaczyliśmy ostateczny termin do uregulowania wszelkich należności. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że dług inwestora wobec naszej gminy wynosi już ponad 100 tysięcy. To należności naliczone od początku roku za niezapłacony czynsz, podatek od nieruchomości oraz media. Jeśli do piątku te należności nie zostaną uregulowane zgodnie z terminem, który wyznaczyliśmy, podejmę konkretne kroki- tłumaczy w rozmowie z nami.

Burmistrz wskazuje, że ze strony gminy jest wola współpracy, ale uniemożliwiają ją zaległości finansowe inwestora. - W oświadczeniu inwestor odnosi się również do czasów, kiedy nie byłem burmistrzem Wolsztyna, więc trudno komentować mi wszystkie zarzuty. Stanowczo zaprzeczam jednak, żeby po stronie gminy Wolsztyn nie było woli współpracy. Jako gmina mówiliśmy i cały czas to podtrzymujemy, że chcemy wykonać prace związane z cokołem budynku, zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków oraz instalację ppoż. Muszę jednak podkreślić, że dzierżawcę traktujemy w kwestii należności podatkowych tak, jak każdego innego podatnika. Musimy działać przede wszystkim zgodnie z obowiązującymi nas przepisami prawa. Podjęcie jakichkolwiek działań warunkujemy uregulowaniem należności finansowych. Instalację ppoż. wykonamy w momencie, kiedy dzierżawca przedstawi nam zinwentaryzowane pomieszczenia oraz koncepcję ich zagospodarowania, podpisaną przez projektanta- wyjaśnia Wojciech Lis.

I dodaje: - Przez wszystkie te miesiące odbyliśmy niezliczoną ilość rozmów i spotkać. Jako gmina zastosowaliśmy wszystkie możliwe środki zgodne z przepisami prawa, wzywające do uregulowania zobowiązań, włącznie z zablokowaniem konta. W mojej ocenie postępowaliśmy tak, jak należy, przy każdym spotkaniu, a było ich wiele, monitowałem ustnie, prosiłem o wpłaty. Dzierżawca atakuje nas, że nic nie robimy, a przecież nie wycofujemy się ze współpracy, mamy zabezpieczone pieniądze w budżecie, chcemy pomóc. Zależy nam na pałacu, tak samo zależy nam na puncie gastronomicznym, ale wszystkie nasze działania, cała współpraca, musi mieścić się w normach prawnych.

Burmistrz odniósł się również do kwestii zalegającego w garażach sprzętu. - Inwestor wystawił faktury, których gmina Wolsztyn nie akceptuje. Osobiście wizytowałem z dzierżawcą niejednokrotnie pałac i przyległe garaże, zaznaczałem, że tam znajdują się jeszcze przedmioty należące jeszcze m.in. do Wolsztyńskiego Domu Kultury. Wówczas odpowiedź była taka, że wszystko może tam być przechowywane, nigdy nie wyznaczono nam terminu granicznego dla opróżnienia pomieszczeń. A nagle pojawiły się faktury- mówi.

W kolejnym oświadczeniu inwestor zaproponował zawieszenie umowy współpracy od marca 2020, bowiem, jego zdaniem, od tego czasu spółka nie może realizować prac remontowych, ze względu na "opieszałość urzędników". Spółka poinformowała również, że oczekuje wydłużenia czasu trwania umowy o dokładnie taką samą ilość miesięcy, jakie "przespała gmina".

Ostateczne decyzje mają zapaść w najbliższy piątek. Czy uda się osiągnąć porozumienie? O tym poinformujemy.

Pałac w Wolsztynie będzie jak z bajki!

Pałac w Wolsztynie będzie jak z bajki! Co planuje inwestor? [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto