Wolsztyn: Wkrótce rozpocznie się remont linii kolejowej 357 i kładki nad torami. Jest szansa na modernizację drogi

18 lutego w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu odbyło się spotkanie wicemarszałka Wojciecha Jankowiaka z burmistrzem Wojciechem Lisem i zastępcą Tomaszem Spiralskim. Rozmawiano o zbliżającym się remoncie linii kolejowej nr 357 na odcinku Drzymałowo-Wolsztyn.

Remont obejmie także stację kolejową w Wolsztynie, na której kompleksowo wymieniona zostanie nawierzchnia czterech torów oraz wykonane będzie wydłużenie peronów. Jak informuje Maciej Ratajczak z wolsztyńskiego ratusza, perony zostaną podwyższone i wyposażone w ławki oraz nowe oświetlenie. Z kolei dogodne dojście na perony zapewnić ma wyremontowane przejście podziemne i wybudowanie pochylni dla osób z ograniczoną mobilnością.

Jak powiedział nam burmistrz Wojciech Lis, prace na linii rozpoczną się już 15 marca. Podróżni muszą liczyć się z utrudnieniami na trasie do Poznania. Wprowadzona zostanie komunikacja zastępcza. Podczas spotkania omawiano także kwestię modernizacji drogi wojewódzkiej 305 na odcinku od Środkowego Kanału Obry (na odcinku między Wroniawami a Solcem) do samego Wolsztyna.

- Pojawią się pewne utrudnienia, ponieważ będzie się trzeba przesiadać na trasie w kierunku Poznania. Rozmawialiśmy też o innych inwestycjach, m. in. o remoncie drogi wojewódzkiej nr 305 - mówi Wojciech Lis.

Jak dodał, zasygnalizowali potrzebę remontu na tym odcinku, ponieważ nawierzchnia pozostawia wiele do życzenia.

Ze środków wewnętrznych w ramach inwestycji związanej z modernizacją linii kolejowej, zostanie również zabytkowa kładka nad torami.

- Cieszę się, że jest przychylność ze stony Urzędu Marszałkowskiego i kolejne środki unijne są lokowane na terenie gminy Wolsztyn, co na pewno przełoży się na bezpieczeństwo i komfort podróżowania naszych mieszkańców.

Temat modernizacji wzbudzał wiele emocji wśród internautów. W październiku pojawiło się ponad sto komentarzy od naszych czytelników. Nie trudno domyślić się, że zdania były podzielone - również ze względu na koszty, które gminia musiałaby ponieść. Dla wielu mieszkańców zabytkowa kładka to ważny element historii miasta. Jak widać problem został rozwiązany, ponieważ remont będzie ufundowany ze środków zewnętrznych.