Co dalej ze stadionem w Wielichowie ?

Po raz kolejny wracamy do tematu stadionu w Wielichowie. Tym razem sprawa była omawiania przez radnych w czasie ubiegłotygodniowego posiedzenia. Przypomnijmy w tym miejscu, że w ubiegłym roku przeprowadzona została rekultywacja płyty boiska. Inwestycja miała na celu renowację tego miejsca i kosztowała 40 tysięcy złotych. Z kolei na początku 2017 roku ruszyła część modernizacyjna stadionu. W tym przypadku objęła ona prace związane z udrożnieniem i rozbudową drenażu odwadniającego boisko. Wtedy też przystąpiono do oczyszczenia i udrożnienia odcinka kanalizacji deszczowej w ul. Parkowej odprowadzającej wody opadowe oraz wody z drenażu. W kolejnym etapie przygotowano podłoże na stadionie i zasiano nową trawę. Obiekt został oddany ponownie do użytku w czasie tegorocznego Święta Pieczarki.

Jednak już w trakcie tego wydarzenia okazało się, że z boiskiem jest coś nie tak. Stadionowi nie pomogły także liczne ulewy jakie w ciągu ostatnich kilkunastu tygodni przeszły nad naszym regionem. Bardzo trudne warunki atmosferyczne i niespotykanie wysoki poziom wody uniemożliwił odpowiednie zakorzenienie się trawie, która przez to nie wchłaniała wody w odpowiednich ilościach. To wszystko doprowadziło, do tego, że boisko przestało nadawać się do użytkowania. W efekcie nie mógł odbyć się także jeden z zaplanowanych meczy pomiędzy LKP Pieczarką a drużyną z Sepna.

Ostatecznie władze gminy zdecydowały się na wyłączenie stadionu z użytkowania do końca roku. Jak wyjaśniała burmistrz ten zabieg ma pozwolić trawie odpocząć i odpowiedni się zakorzenić, tak aby mogła ona zacząć spełniać swoje funkcje. Jednak samo nie organizowanie imprez oraz wydarzeń sportowych na miejskim boisku nie wystarczy.

O tym co jeszcze gmina może zrobić dla stadionu radnych informowała Honorata Kozłowska:

- Chciałabym zapytać państwa radnych o zdanie w kwestii wielichowskiego stadionu. Spotkałam się z przedstawicielem firmy, która zajmuje się m.in. dbaniem o murawy na dużych obiektach sportowych. Mój rozmówca po zapoznaniu się z obecną sytuacją na naszym boisku przygotował profesjonalny kosztorys prac, które jego zdaniem pomogłoby w naprawie płyty stadionu. Chodzi tutaj głównie o spulchnienie gleby, piaskowanie itd. Dodam, że nie było żadnej mowy o niszczeniu czegokolwiek. Wszystkie działania miałyby na celu poprawę istniejącego stanu murawy. Jednak podsumowując, do wykonania tych prac potrzebne byłyby specjalistyczne sprzęty i materiały, a to z kolei kosztować ma około 40 tysięcy złotych - tłumaczyła burmistrz. Ta wiadomość nie spotkała się z entuzjazmem ze strony radnych:

- Oczywiście, że musimy dbać o nasz stadion najlepiej jak się da, ale takie rozwiązanie jest zbyt kosztowne- mówił Jerzy Kostrzewa. Honorata Kozłowska zaproponowała, aby ze wszystkimi specjalistycznymi pracami wstrzymać się do wiosny przyszłego roku:

- Kilka dni temu wzmacnialiśmy murawę stadionu specjalnym nawozem. Tą czynność powtórzymy jeszcze raz pod koniec roku. Myślę, że ponownie moglibyśmy to zrobić także na początku 2018 r. i poczekać na efekty. Jeśli to nie zda egzaminu to zastanowimy się nad innym rozwiązaniem, ale może jednak się uda. Nie chciałabym też prowadzić gruntownych prac na stadionie przed Świętem Pieczarki i zostawić to na późniejszy termin. Całą sytuację będziemy monitorować na bieżąco i podejmować wtedy kolejne decyzje w tej sprawie- podsumowała H. Kozłowska.

Mistrzowie Agro - co powiedzieli na wielkiej gali?

Źródło: gloswielkopolski.pl