Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Parowozowni Wolsztyn: "Jestem w rozpaczy, brakuje pieniędzy na bieżące funkcjonowanie". Remontu hali nie będzie

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
O problemach finansowych Parowozowni Wolsztyn informowaliśmy już wielokrotnie. Sytuacja się nie zmieniła, co gorsze - znaczne podwyżki cen węgla oraz przeglądów lokomotyw sprawiły, że brakuje pieniędzy na bieżące potrzeby. Nie ma mowy o remoncie hali wachlarzowej, który - jak informował dyrektor Parowozowni Wolsztyn - jest pilny.

Zaległości finansowe ze strony PKP Cargo sięgają już 2,4 miliona złotych. Sytuację rozwiązać miał audyt prowadzony przez zespół składający się z przedstawicieli organizatorów instytucji kultury Parowozownia Wolsztyn, jednak wciąż nie wiadomo, jaki jest jego wynik. Znaczne podwyżki cen węgla oraz przeglądów parowozów sprawiły, że brakuje pieniędzy na bieżące funkcjonowanie. Nie ma mowy o remoncie hali wachlarzowej czy budynku administracyjnego. Brakuje też pieniądzy na bieżące przeglądy parowozów.

Ceny węgla poszły w górę

Dyrektor Parowozowni Wolsztyn Wojciech Marszałkiewicz poinformował, że w lutym tona węgla kosztowała 850 zł, teraz wynosi prawie dwa razy więcej - 1600 zł.

- Jestem w rozpaczy. Brakuje pieniędzy na bieżące funcjonowanie. Wszystkie inwestycje zostały wstrzymane. Nie ma mowy o remoncie hali wachlarzowej. To koszt 4-5 milionów złotych. Poza tym musi być przeprowadzony pod nadzorem konswerwatora zabytków - mówi Wojciech Marszałkiewicz.

Pod koniec maja 2020 roku pojawiła się w internecie zbiórka pieniędzy na utrzymanie Parowozowni. Zdaniem burmistrza Wojciecha Lisa, jedynie zwiększenie dotacji można brać pod uwagę, nie ma mowy o utworzeniu zbiórki po raz kolejny.

- To, co się dzieje z kosztami wszyscy widzimy. Najważniejsze jest teraz znalezienie funduszy na okresowe naprawy parowozów tak, aby zapewnić ciągłość jazdy - podkreśla Wojciech Lis.

250 000 kilometrów przejechanych trakcją parową w ramach Instytucji Kultury Parowozownia Wolsztyn

W związku z osiągnięciem 250 000 kilometrów przejechanych trakcją parową w ramach Instytucji Kultury Parowozownia Wolsztyn, ujętych w rocznych rozkładach jazdy na terenie Wielkopolski, odbędzie się w piątek uroczystość na stacji kolejowej w Nowej Wsi. Zdaniem starosty nie jest to odpowiedni czas, aby organizować tego typu wydarzenia.

- To nie jest czas na świętowanie i na zabawę. Chowanie głowy w piasek i mówienie, że nic się nie dzieje jest nie na miejscu. Nie widzę potrzeby świętowania z takiego powodu - stwierdza starosta Jacek Skrobisz.

Kto będzie zarządzał Parowozownią w Wolsztynie?

Starosta nie kryje również irytacji tym, jak Parowozownia jest zarządzana. Jak mówi, Parowozownia Wolsztyn potrzebuje menadżera, który będzie miał na to miejsce plan. Przypomnijmy, że 6 kwietnia kończy się kadencja dyrektora Wojciecha Marszałkiewicza. Czy będzie rozpisany konkurs?

- Jest dużo chętnych. Nie będę już przystępował do żadnych konkursów - mówi Wojciech Marszałkiewicz.

W ubiegłym roku zarząd powiatu zaopiniował kandydaturę Wojciecha Marszałkiewicza pozytywnie, ale tylko na dwa miesiące. Starosta wielokrotnie podkreśla, że nie jest zadowolony z działań obecnego dyrektora. Z kolei burmistrz twierdził, że Wojciech Marszałkiewicz zrobił w Parowozowni dużo dobrego w dodatku w bardzo trudnym czasie. Zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego z pytaniem o konkurs na dyrektora Parowozowni oraz wyniki przeprowadzonego audytu. Poinformujemy Państwa, jak tylko otrzymamy odpowiedź.

Zobacz także

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto