Kolejne narkotykowe zatrzymania i to w tej samej gminie

9 i 10 lutego policjanci z Przemętu zatrzymali kierujących Audi A3 i Mazdą 323, którzy znajdowali się pod wpływem narkotyków.

Do pierwszego zatrzymania doszło w Mochach, we wtorek tuż przed północą

- Zatrzymanym okazał się 22-letni mieszkaniec tej miejscowości. Podczas kontroli mundurowi zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie mężczyzny, którego ten nie potrafił wytłumaczyć. Finalnie, podczas rozmowy mężczyzna przyznał, że wcześniej palił marihuanę. Policjanci przewieźli go do szpitala w Wolsztynie, gdzie przeprowadzono stosowne badanie. Potwierdziło ono obecność marihuany i amfetaminy w organizmie mężczyzny. Dwudziestodwulatkowi zatrzymano prawo jazdy, a w sprawie wszczęto postępowanie przygotowawcze. Jego finałem może być dla mężczyzny nawet dwuletnie pozbawienie wolności

- informuje Wojciech Adamczyk.

Kolejne zatrzymanie miało miejsce w Kaszczorze

W środę, 10 lutego policjanci zatrzymali do kontroli kierującą Mazdą 19-letnią mieszkankę Przemętu. Uwagę mundurowych zwrócił pasażer, który wsunął pod fotel, na którym siedział niewielkich rozmiarów pakunek.

- Wewnątrz opakowania znajdowało się około 30 gramów suszu roślinnego. Po zbadaniu go narkotesterem ustalono, że jest to marihuana. Policjanci przeprowadzili przeszukanie samochodu i mężczyzny. W jego efekcie znaleźli woreczek strunowy z kilkoma gramami amfetaminy. Równolegle mężczyzna, którym po wylegitymowaniu okazał się 23-letni mieszkaniec Kaszczoru został sprawdzony w policyjnym systemie informatycznym

- zaznacza rzecznik wolsztyńskiej policji. Ustalono, że nie jest to pierwsza tego typu sytuacja z udziałem mężczyzny. W styczniu tego roku 23-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a policjanci zabezpieczyli kilkadziesiąt gramów marihuany, jaką miał przy sobie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany w celu odbycia kary więzienia.

Kierująca i jej pasażer zostali doprowadzeni do KPP w Wolsztynie. W szpitalu poddano kobietę badaniu, które wykazało amfetaminę w jej organizmie.

- Nastolatce pobrano krew do dalszych badań i zatrzymano prawo jazdy. W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze. Kobieta odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem narkotyków, mężczyzna za ich posiadanie. Karą w tym przypadku może być odpowiednio dwa i trzy lata pozbawienia wolności

- wyjaśnia W. Adamczyk. Dzięki podjętym działaniom przez policjantów z Przemętu, dwojgu stwarzającym realne zagrożenie kierowcom zakazano dalszej jazdy.