Lider na kolanach - Wolsztyniak niemal znokautował SPR Szczypiorniaka Gorzyce, pokonując go 35:27

Śmiało można powiedzieć, że podopieczni Marcina Pietruszki maja patent na najlepsze drużyny w lidze. Dwa tygodnie temu bowiem pokonali na własnym parkiecie wicelidera rozgrywek MKS Żagiew Dzierżoniów. Dziś przyszło im się zmierzyć z jeszcze silniejszym rywalem i jednocześnie głównym pretendentem do awansu do pierwszej ligi drużyną SPR Szczypiorniak Gorzyce. Spotkanie rozpoczęło się dość niemrawo i przez pierwsze pięć minut Wolsztyniak wydawał się zupełnie zagubiony, marnując trzy razy z rzędu dogodne akcje do zdobycia bramki. Rywale na szczęście początek też mieli słaby i po pięciu minutach prowadzili zaledwie 1:0. Jak się później okazało było to jedyne w tym meczu prowadzenie gości. Wolsztyniak od szóstej minuty spotkania zaczął narzucać swój styl i charakter gry co totalnie zaskoczyło rywali. W 17 min. spotkania Wolsztyniak prowadził już 10:5, a na przerwę schodził przy wyraźnym prowadzeniu 20:14. Po zmianie stron nie mający nic do stracenia rywale rzucili się do odrabiania strat. W pewnym momencie udało im się nawet doskoczyć do trzech bramek, jednak to było wszystko na co Wolsztynianie pozwolili dziś gościom. Końcówka spotkania bezapelacyjnie należała do miejscowych i to oni zasłużenie wygrali 35:27. Najwięcej bramek dla Wolsztyniaka w meczu ze Szczypiorniakiem Gorzyce zdobyli: Michał Wojtkowiak - 9, Kacper Siejek - 7, Marek Świtała - 6, Marcin Pietruszka 5, Bartosz Frąckowiak - 5, Jakub Piątkowski - 1, Artur Piątkowski - 1, Karol Trybuś - 1