Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna przywłaszczył sobie czyjeś pieniądze. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia

OPRAC.:
Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Pixabay/ zdj. ilustracyjne
Mężczyzna stojący przed bankomatem wykorzystał roztargnienie wypłacającego gotówkę i przywłaszczył pozostawione przez niego pieniądze. Do zdarzenia doszło w połowie sierpnia bieżącego roku w Wolsztynie. Policjanci ustalili, kim jest sprawca i przedstawili mu zarzut przywłaszczenia. Popełnione przez niego przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Popełnione przez niego przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Wolsztynie w połowie sierpnia tego roku policjanci wydziału kryminalnego KPP w Wolsztynie wszczęli postępowanie dotyczące przywłaszczenia gotówki w kwocie 1000 złotych. Zdarzenie, podczas którego doszło do przywłaszczenia pieniędzy miało miejsce 14 sierpnia przy bankomacie jednego z banków w centrum miasta.

- Policjanci ustalili, że pobierający pieniądze mężczyzna przez roztargnienie pozostawił je w otwartej kasecie bankomatu zabierając ze sobą tylko kartę i potwierdzenie wypłaty. Wykorzystał to inny klient banku stojący za nim w kolejce. Mężczyzna najpierw upewnił się, że jego poprzednik odchodzi i nie zorientował się, że zostawił pieniądze, zamarkował własną wypłatę, a następnie zabrał pozostawioną gotówkę i odszedł w przeciwnym kierunku

- wyjaśnia oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk. Jak dodał zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę bankomatu.

- Policjanci zabezpieczyli nagranie i rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Podjęte działania doprowadziły do ustalenia, że poszukiwanym przez nich sprawcą jest 62-letni mieszkaniec Chobienic. Gdy policjanci zapukali do jego drzwi zaprzeczył, by to właśnie on kilka tygodni wcześniej dopuścił się przestępstwa. Finalnie przyznał się do jego popełnienia, nie potrafił jednak wytłumaczyć, dlaczego sięgnął po cudzą własność i co zadecydowało, że mając możliwość natychmiastowego przekazania ich właścicielowi nie zrobił tego

- tłumaczył Wojciech Adamczyk. Jak relacjonował oficer prasowy KPP w Wolsztynie konsekwencją popełnionego przez niego czynu był zarzut przywłaszczenia pieniędzy, jaki usłyszał kilka dni temu. Karą w takim przypadku może być nawet trzyletnie pozbawienie wolności oraz nakaz naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto