Piknik Strażacki we Wroniawach przyciągnął tłumy ludzi

W sobotę, 6 sierpnia o godzinie 15 wystartował Piknik Strażacki we Wroniawach. Spotkanie poprowadził Przemysław Mielcarek, prezes OSP Wroniawy, który zapoznał przybyłych gości z harmonogramem imprezy. W programie znalazły się loteria fantowa, gdzie główną nagrodą jest wyjazd na wakacje do Grecji, dmuchańce, gry i zabawy dla dzieci oraz dorosłych, animacje, grill, bufet, kawa, ciasto, pokaz sprzętu strażackiego. O stoisko gastronomiczne zadbały panie z KGW Wroniawy.

Podczas imprezy głos zabrali senator Jan Filip Libicki oraz starosta Jacek Skrobisz.

- Bardzo się cieszę, że mogę tutaj być. Cieszę się nie tylko, dlatego, że jest tu wspaniała atmosfera, ale także z innego powodu. Często w debacie publicznej, kiedy się mówi o wadach i zaletach Polaków, to mówi się o słabościach społeczeństwa obywatelskiego, że trudno nam jest w normalnych czasach być wspólnotą i to w niektórych przypadkach się potwierdza, ale nie we Wroniawach! Państwo potraficie zrobić przy udziale OSP i Koła Gospodyń Wiejskich wspaniały festyn, podczas którego czuć że jesteście wspólnotą i potraficie podejmować różne przedsięwzięcia - nie tylko te radosne, ale także te gdzie trzeba komuś pomóc, kogoś wesprzeć - mówił senator Jan Filip Libicki.

Radości z udziału w strażackim pikniku nie krył także starosta Jacek Skrbisz. Życzył przybyłym gościom przede wszystkim dobrej zabawy.

- Chciałem pogratulować pomysłodawcom, że już drugi raz się spotykacie. Przede wszystkim życzę Wam miłej zabawy i aby ta pogoda utrzymała się do samego wieczora. Bawcie się wszyscy, bo po tych dwóch latach, gdzie byliśmy zamknięci wreszcie możemy wyjść i wspólnie poprzebywać - podkreślił.

O godzinie 18 wystąpił dyrektor Wolsztyńskiego Domu Kultury Jarosław Świrszcz wraz z wokalistką Nikolą Jodko, a o godzinie 19 mażoretki Aura z Wolsztyna. Po zmroku zaplanowano pokaz iluminacji świetlnej i zabawę taneczną przy muzyce zespołu Tak-Ton. Warto dodać, że wydarzeniu przyświecał ważny cel - zbiórka pieniędzy na zakup samochodu osobowego typu bus. Wesprzeć można było także zbiórkę pieniędzy dla Kacpra Franeckiego, który cierpi na guza mózgu. Kliknij tutaj, aby przejść do zbiórki.