Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczypiornistki Wolsztyniaka nie dały rady rezerwom Zagłębia Lubin, ulegając im 20:31.

Roland Buśko
Roland Buśko
W zaległym spotkaniu trzeciej kolejki II ligi Piłki Ręcznej Kobiet rozegranym dziś w Miejskiej Sali Sportowej Świtezianka w Wolsztynie, szczypiornistki Wolsztyniaka uległy rezerwom Zagłębia Lubin 20:31, przegrywając do przerwy 10:17.

Podopieczne Walentego Vinokurowa spotkanie rozpoczęły bardzo dynamicznie totalnie zaskakując swoją postawą rywalki. Szybka i celna wymiana piłek, kończona celnymi rzutami oraz świetna postawa w defensywie zaowocowały w szóstej minucie gry prowadzeniem gospodyń w stosunku 4:2. Przez kolejne pięć minut impet z jakim rozpoczęły wolsztynianki nieco ucichł, co skrzętnie wykorzystały rywalki po raz pierwszy w tym meczu wychodząc na prowadzenie, którego jak się później okazało nie oddały już do końca. O ile w pierwszym fragmencie pierwszej części spotkania skuteczność wolsztynianek była nad wyraz dobra, to niestety kolejne minuty pierwszej odsłony pokazały, że dziewczyny podczas okresu przygotowawczego do rundy rewanżowej mają nad czym popracować. Pięć bramek zdobytych w ciągu dziewiętnastu minut to zdecydowanie za mało aby nawiązać równorzędną walkę z rywalkami. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się siedmiobramkową przewagą szczypiornistek z Lubina. Po zmianie stron wolsztynianki znów przyspieszyły, co zaowocowało w trzydziestej dziewiątej minucie spotkania, zmniejszeniem strat do pięciu bramek (14:19}. Gdyby w tym okresie gry udało się jeszcze wykorzystać dwa rzuty karne, kontakt z rywalkami byłby w zasięgu ręki. Niestety lubinianki znów podkręciły tempo, a Piękniejsza Strona Wolsztyniaka przez kolejne dziesięć minut nie potrafiła zmusić lubińskiej bramkarki do kapitulacji. Efekt takiego stanu rzeczy mógł być tylko jeden, przewaga gości wzrosła do dziesięciu bramek. W ostatnich dziesięciu minutach rywalizacja toczyła się praktycznie bramka za bramkę i ostatecznie wolsztynianki uległy rywalkom 20:31. Dziewczyny mimo przegranej, zostawiły na parkiecie dużo zdrowia i charakteru i za to na pewno należą im się ogromne brawa. Kolejny raz o ligowe punkty wolsztynianki walczyć będą pod koniec stycznia, kiedy to w kolejnym zaległym meczu rywalizować będą z Bukowsko-Dopiewskim KPR-em.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto